Podróż do Buenos Aires to tekst powalający. Litania żali i zarzutów starzejącej się kobiety, która własną starość wyobrażała sobie trochę inaczej w beztrosce, komforcie psychicznym, spokoju ducha, w kręgu kochającej rodziny, u synów (w Kanadzie?), u córki lub sióstr (w Buenos Aires?). Co najmniej.