Z okazji nadchodzącego Dnia Matki zapraszamy na specjalne pokazy do Kina Muzeum! 25 maja (niedziela) zachęcamy do spędzenia czasu wspólnie z mamami w kinie i obejrzenia wyselekcjonowanych przez nas na tę okazję propozycji filmowych, których motywy przewodnie związane są z różnymi etapami i odcieniami macierzyństwa lub dotyczą relacji rodzinnych.
Przygotowaliśmy dla Was dwie przedpremiery: energetyczny francuski komediodramat Cudowne życie oraz skąpane we włoskim słońcu i będące esencją wakacyjnego kina kameralnego Małe miłości. W ramach filmowego nadrabiania zaległości proponujemy również ubiegłoroczny hit, czyli uwielbiany przez widzów i wzruszający film Jutro będzie nasze.
Na pokazy zapraszamy wszystkich zainteresowanych widzów, ale dla osób, które wybiorą się na film ze swoją mamą przygotowaliśmy specjalną promocję cenową (szczegóły w opisie wydarzenia).
Harmonogram pokazów specjalnych z okazji Dnia Matki:25.05.2025, niedziela13.00 - JUTRO BĘDZIE NASZE [wersja z lektorem]
Reż. Paola Cortellesi, 118 min, 2023, Włochy, dramat, komedia
Promocja z okazji Dnia Matki: 1 bilet według cennika + 1 bilet dla mamy w cenie 1 zł*.*Promocja dostępna tylko w kasach.
KUP BILET--------------------------
15.15 - MAŁE MIŁOŚCI [pokaz przedpremierowy]
Reż. Celia Rico Clavellino, 95 min, 2024, Hiszpania, dramat, komedia
Promocja z okazji Dnia Matki: 1 bilet według cennika + 1 bilet dla mamy w cenie 10 zł*.*Promocja dostępna tylko w kasach.
KUP BILET--------------------------
17.00 - CUDOWNE ŻYCIE [pokaz przedpremierowy]
Reż. Ken Scott, 102 min, 2025, Francja, dramat, komedia
Promocja z okazji Dnia Matki: 1 bilet według cennika + 1 bilet dla mamy w cenie 10 zł*.*Promocja dostępna tylko w kasach.
KUP BILETOpisy filmów:Cudowne życie (pokaz przedpremierowy), reż. Celia Rico Clavellino, 95 min, 2024, Hiszpania, dramat, komedia
Paryż, 1963 rok. Najmłodszy z sześciorga rodzeństwa Roland to chłopiec niepodobny do innych. Według lekarzy nigdy nie będzie chodził, ale jego nieugięta matka, Esther, stanowczo odmawia pogodzenia się z tym wyrokiem. Dzięki połączeniu niezachwianej wiary i wyjątkowej zdolności do zaprzeczania rzeczywistości postanawia stawić czoła (pozornie) nieprzezwyciężonym przeciwnościom.
Jej ogromna odwaga i miłość, cięty język oraz zamiłowanie do żartowania i wiara w medycynę alternatywną torują drogę Rolandowi do cudownego życia, które jego matka dla niego wymarzyła.
Bóg nie mógł być wszędzie, więc stworzył Esther.
------------------------
Małe miłości (pokaz przedpremierowy), reż. Celia Rico Clavellino, 95 min, 2024, Hiszpania, dramat, komedia
Małe miłości to esencja wakacyjnego kina skąpany w słońcu film o miłości, życiowych wyborach i związkach na odległość, do których reżyserka przewrotnie zalicza także relacje dorosłych dzieci ze starzejącymi się rodzicami. Z lekkością, czułością i humorem opowiada o wielkich emocjach. Zeskrobuje urazy jak starą farbę ze ścian, a tęsknoty i fantazje puentuje tanecznymi, popowymi piosenkami. Często słucha ich na telefonie Teresa (María Vázquez), 42-latka, która zmieniła wakacyjne plany, by zająć się matką. Naburmuszona Ani (Ozores) miała drobny wypadek i przez jakiś czas wymaga opieki. Całe lato pod jednym dachem to wyzwanie dla obu kobiet, które spierają się o każdy drobiazg. Ale słońce i czas nieuchronnie rozpuszczają konflikty, więc Teresa i Ani doświadczają też nieoczekiwanej bliskości.
Małe miłości Celii Rico Clavellino dają drugą szansę pogrążonym w kryzysie relacjom, nie oceniają miłosnych pomyłek, dowartościowują samotność z wyboru, a przede wszystkim ze zrozumieniem portretują jeden z najbardziej burzliwych związków: matki i córki.
Uhonorowane na festiwalu w Maladze Specjalną Nagrodą Jury i nagrodą dla najlepszej aktorki drugoplanowej (Adriana Ozores), swoją wyjątkową atmosferę Małe miłości zawdzięczają fenomenalnemu aktorskiemu duetowi, subtelnemu humorowi i łagodności, z jaką podchodzą do wyborów bohaterek. Celebrujący małe przyjemności, szukający smaku życia w ulotnych chwilach, doceniający prostotę film Clavellino to nowy, wyrazisty kobiecy głos w hiszpańskim kinie. I opowieść otulająca ciepłem jak letni, wakacyjny wieczór.
------------------------
Jutro będzie nasze (wersja z lektorem), reż. Paola Cortellesi, 118 min, 2023, Włochy, dramat, komedia
Nawet na służącą się nie nadajesz!, mówi do Delii jej mąż, jedną ręką zabierając jej wypłatę, a drugą wymierzając siarczysty policzek. Nieśmieszne? A może jednak dobrze się będziecie bawić w tym (nie)miłym towarzystwie? Jutro będzie nasze mocny, a jednocześnie zabawny i pełen emocji kobiecy głos, który stał się jednym z największych przebojów kinowych we Włoszech, wyprzedzając w tamtejszym box office nawet Barbie Grety Gerwig i Oppenheimera Christophera Nolana. Jest to zasługą między innymi jednego z najbardziej zaskakujących - i jednocześnie satysfakcjonujących - zakończeń filmowych ostatnich lat.
Jutro będzie nasze to debiut komiczki i aktorki Paoli Cortellesi, która, podążając śladem Phoebe Waller-Bridge (Fleabag), zagrała w nim także główną rolę. Z Delią może utożsamić się każda z nas, bo i my dokonujemy na co dzień rzeczy niemożliwych ogarniamy dom i pracę, dzieci i starszych członków rodziny, łagodzimy złe humory męża albo emocje nastoletniej córki. Delia urabia sobie ręce po łokcie, a w zamian dostaje tylko kolejne razy, pretensje i fochy. Jest również przekonana, że szykującą się do zamążpójścia córkę czeka podobny los. Jednak pewnego dnia przychodzi do niej list, który prowokuje ją do buntu i skłania do zaskakująco śmiałych czynów, których nikt się nie spodziewa po gospodyni domowej. Jutro będzie nasze emanuje duchem zmiany, wiarą w siłę kobiet i kobiecą solidarność. Jest też odą na cześć pięknych, acz burzliwych relacji matek z córkami.
Ten włoski przebój rozgrywa się w podnoszącym się z kryzysu powojennym Rzymie i nawiązuje do dzieł neorealizmu, w szlachetną tradycję wkłada jednak współczesne treści. Bo Jutro będzie nasze mówi o zbiorowym przebudzeniu, o kobietach, które jako pierwsze odważyły się przeciwstawić dziedzictwu przemocy. Przeplatający śmiech i łzy, wprost dotykający bolesnych doświadczeń, a przy tym lekki jak rzymskie wakacje film Cortellesi dowodzi, że przyszłość leży dosłownie w naszych rękach. Czy od czasów naszych babek coś dla siebie wywalczyłyśmy? Tak, i lepiej mocno tego pilnujmy, mówi reżyserka.
Film Cortellesi w rytm włoskich ballad prowadzi nas przez współczucie, wściekłość, śmiech i wzruszenie, zarówno stawiając nas przed brutalną prawdą, jak i dając nieskończone pokłady nadziei. Bella ciao!
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.