W związku z brakiem jakiejkolwiek pomocy ze strony rządu podjęliśmy decyzję o proteście. Nasza branża w całej Polsce przeżywa najcięższy czas. Wraz z klubami fitness staliśmy się ofiarą gospodarczej epidemii. Nasze comiesięczne koszty, na które składają się m.in. czynsz, pensje, sprawiają, że nasz mały świat stworzony dla dzieci staje się niewydolny.
Nie stajemy jako eksperci wirusolodzy i nie chcemy dyskutować, czy powinniśmy zostać objęci tak poważnymi restrykcjami. Po prostu z wielkim smutkiem musimy się podporządkować tym regułom, choć trudno rozstać się nam z naszą liczną rodziną, w której skład wchodzą tak drogie nam dzieci, ich opiekunowie oraz bardzo ważni dla nas - nasi pracownicy.
Nie możemy biernie patrzeć, jak nasz Loopy'sowy Świat powoli przestaje oddychać.