Teatr Gościnny zaprasza:
Przed ciszą
recital Magdy Umer
w Teatrze Miejskim w Gdyni
Recital promuję nową, długo oczekiwaną płytę. Magda Umer zaśpiewa utwory, które nigdy dotąd nie zostały przez nią nagrane. Jest mistrzynią nastroju, wciąga słuchacza bez reszty w swoją śpiewającą opowieść o życiu z jego radościami i smutkami. Opowiada o miłości, o przemijaniu - ale ta opowieść nigdy nie jest pesymistyczna. Artystka zawsze pozostawia słuchacza w lepszym nastroju niż był przed koncertem, każe nam kochać życie takie jakie jest, bo jest nasze.
"Od dawna wiedziałam, że istnieje na świecie stworzenie zielonookie jak Magda Umer. (...) Szepcząc swym ekspresjonistycznym szeptem i świdrując seledynowym spojrzeniem, Magda potrafi wywołać u publiczności - zarówno młodej, rozwichrzonej, jak i całkiem dorosłej - skupienie graniczące niemal z hipnozą. Miałam do czynienia z wieloma wykonawcami i wiem, że tego daru nikt inny nie posiadł. (...)Ona właściwie nie śpiewa gardłem. Ona śpiewa duszą.", Agnieszka Osiecka
"Magda śpiewa prawdziwie. To znaczy dźwięk, który się z niej wydobywa jest prawdziwy. Jest taka harmonia miedzy tym co myśli, co czuje, co zdecydowała wyrazić - a tym co widzimy i słyszymy.", Krystyna Janda
Magda Umer występuje z pianistą - Wojciechem Borkowskim i kwartetem smyczkowym.
Przed ciszą
recital Magdy Umer
w Teatrze Miejskim w Gdyni
Recital promuję nową, długo oczekiwaną płytę. Magda Umer zaśpiewa utwory, które nigdy dotąd nie zostały przez nią nagrane. Jest mistrzynią nastroju, wciąga słuchacza bez reszty w swoją śpiewającą opowieść o życiu z jego radościami i smutkami. Opowiada o miłości, o przemijaniu - ale ta opowieść nigdy nie jest pesymistyczna. Artystka zawsze pozostawia słuchacza w lepszym nastroju niż był przed koncertem, każe nam kochać życie takie jakie jest, bo jest nasze.
"Od dawna wiedziałam, że istnieje na świecie stworzenie zielonookie jak Magda Umer. (...) Szepcząc swym ekspresjonistycznym szeptem i świdrując seledynowym spojrzeniem, Magda potrafi wywołać u publiczności - zarówno młodej, rozwichrzonej, jak i całkiem dorosłej - skupienie graniczące niemal z hipnozą. Miałam do czynienia z wieloma wykonawcami i wiem, że tego daru nikt inny nie posiadł. (...)Ona właściwie nie śpiewa gardłem. Ona śpiewa duszą.", Agnieszka Osiecka
"Magda śpiewa prawdziwie. To znaczy dźwięk, który się z niej wydobywa jest prawdziwy. Jest taka harmonia miedzy tym co myśli, co czuje, co zdecydowała wyrazić - a tym co widzimy i słyszymy.", Krystyna Janda
Magda Umer występuje z pianistą - Wojciechem Borkowskim i kwartetem smyczkowym.