Stała widownia Madame de Minou została już skutecznie uzależniona od brokatu i cekinów, więc wie co robić. To właśnie oni błyskawicznie wykupują pierwsze rzędy. A jeśli pierwszy burleskowy raz jest jeszcze przed Tobą, to nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę! Odkrywanie tego spektakularnego show po raz pierwszy jest jak kruszenie skarmelizowanego cukru na wierzchu kremu brule (tu powinno być to E z kreseczką, ale nie wiem, jak się robi na polskiej klawiaturze) - zrozumiesz dopiero gdy poczujesz.
Skrócona instrukcja obsługi burleski:1. Zbierasz ekipę - sugerujemy żonę, babcię, czy kogo tam lubisz.
2. Wchodzisz na stronę i kupujesz odpowiednią ilość biletów jak najbliżej sceny.
3. Z niecierpliwością wyczekujesz 31.01, a w międzyczasie...
4. Szykujesz najbardziej fancy kieckę, która nudzi się w szafie, bo nie ma gdzie jej zakładać. Masz różowy garnitur? Dawaj. Brokatowe kowbojki? Uważaj, bo jak będziesz wyglądać lepiej niż Madame de Minou to Cię wyprosimy. Na szczęście nie jest to łatwe.
5. 31.01 o godzinie 18:30 zamawiasz ubera i udajesz się do Starego Maneżu.
6. I na koniec po prostu pozwalasz się ponieść.