stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

RongWrong (PL)
 Opinie (2)

Rongwrong został założony przez trzech członków post-punkowej formacji Colombes: Maćka Piaseczyńskiego, Marcina Kamieniaka i Piotra Gałczyńskiego. Ich najnowszy projekt to dźwiękowa wyprawa do szczególnych miejsc i zdarzeń związanych z okresem II Wojny Światowej oraz okupacji. Jedną z inspiracji projektu stały się fotografie wykonane przez fotografa Edwarda Buczka, przedstawiające życie partyzantów, ukrywających się w lasach.

Rongwrong powstał w 1990 roku w Lublinie, założony przez trzech członków post-punkowej formacji Colombes: Maćka Piaseczyńskiego, Marcina Kamieniaka i Piotra Gałczyńskiego. Nazwa, nawiązywała do wydanego przed II Wojną Światową w Nowym Jorku, dadaistycznego periodyku Marcela Duchampa.

muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście


Bezpośrednią inspiracją do poszukiwań muzycznych była muzyka elektroakustyczna i twórczość wielu artystów z tego kregu: Pierre Schaeffer, John Cage, Karlheinz Stockhausen, Eugeniusz Rudnik. Ale też i w znacznej mierze sztuka - Jesteśmy raczej plastykami niż muzykami. O naszej twórczości myślimy jako o obrazie pewnych stanów świadomości.

Momentem przełomowym było spotkanie członków RW z Woyckiem Czernem i jego legendarną stajnią płytową Obuh Records. Okazało się wtedy, że na obrzeżach Polski, w cudownie prowincjonalnym, zapomnianym przez bogów pop-kultury mieście powstaje miejsce, w którym niekonwencjonalne pomysły muzyczne można nie tylko rozniecać, lecz także utrwalać na magicznie czarnych krążkach winylu i docierać z nimi nawet do błon bębenkowych słuchaczy w... Japonii! To był cud!

Koniec 92 roku dla Rongwrong stanowił okres ciezkiej pracy nad materiałem muzycznym w ascetycznych warunkach ewokujących - czasy minione - (Klub Piwnica w zakamarkach poklasztornych zabudowań z XIX wieku). Epiphany - pierwszy pełny zestaw nagran Rongwrong - ukazał się na przełomie marca i kwietnia 1993 r. Na tkankę dźwiękową złożyły się zarówno dźwięki otoczenia nagrywane na różnego rodzaju rejestratory, jak i generowane za pomocą preparowanych magnetofonów tzw. Voicetapes. Rytm nadawał automat perkusyjny a całe tło wypełniały klawisze, gitara trąby i flety. Brzmienie pierwszych dokonań Rongwrong można określić jako jako ciężki, industrialny chaos z elementami nostalgicznych uniesień. Zniekształcony głos nieludzko lewituje ponad zgiełkiem trzasków i przesterowań taśm. - W okresie Epiphany intrygowała nas sztuka kinetyczna, estetyka maszyny i dzieł napędzanych silnikami lub poruszających się za pomocą sił natury. Grupa daje kilka koncertów w Lublinie i Warszawie połączonych z instalacjami video.

Kolejny etap poszukiwań muzycznych RWR rozpoczął się z chwilą realizacji nagrania Skupiska. Materiał ten wyznaczył nowy kierunek w działaniach. Powstają elektro akustyczne kolaże dźwiękowe wypełnione spreparowanymi instrumentami.

Następuje zwrot Rongwrong ku bardziej transparentnej tkance kompilacji, narracji liniowej połączonej z fabułą tekstowo - wizualną. W tym czasie w RWR pojawia się zarys koncepcji Historii Alfonsa Czahora. Jego tajemnicza postać powoli wyłania się z opowieści ludzi zasiedlających wschodnie rubieże Polski. Na warsztat RWR trafił także folklor w postaci pieśni, przyśpiewek i opowiadań ludo-wych, rejestrowanych na taśmach. Bogaty materiał zebrany w terenie zachwycał różnorodnością kulturowych barw zrodzonych w ciągu wieków w rejonie wschodniej Polski. Słowo "wschód" nabrało mistycznego znaczenia i nad dźwiękowym materiałem nieoczekiwanie wzeszło owo mistyczne światło niedopowiedzianej historii Alfonsa Czahora. Przy realizacji brała udział Anna Pajuk, która nieziemskim głosem w starożytnych ukraińskich dumkach, wyśpiewywała tęsknotę za minionymi wiekami. Materiał został wydany najpierw na kasecie a później wzbogacony i wypalony na CD. Wszystkie wydawnictwa pod szyldem Obuh Records. Od 1996 roku grupa Rongwrong i jej członkowie ograniczyli swoje działania do indywidualnych realizacji w sztukach plastycznych, muzycznych, biznesowo - bytowych.

Od 2005 roku Maciek na nowo rozpoczął przygodę z poszukiwaniem dźwięków, impulsu twórczego. Tym razem Rongwrong lub też Konglorofon zaszył się w zakamarkach roztoczańskich Kniei, bacznie wsłuchując sie w echo czasów minionych. Rozpoczyna się dźwiękowa wyprawa do miejsc i zdarzeń szczególnych, związanych z okresem II wojny światowej i okupacji. Jedną z inspiracji stały się fotografie z tego okresu, wykonane przez fotografa Edwarda Buczka a przedstawiające życie partyzantki - Ludzi Lasu. Zarejestrowane wywiady z byłymi żołnierzami przybliżają atmosferę i klimat tamtych czasów. Nowy projekt nosi nazwę KRWY (bagnisty teren gdzieś w sercu Puszczy Solskiej z wodą o charakterystycznym rdzawym zabarwieniu... powiadają że to krew partyzantów...) - wkrótce na płycie winylowej i cd w Requiem Records

www.rongwrong.pl