S. E. A. Trio (Sonorism, Expression, Ascenticism) to zespół muzycznych indywidualności wykonujący autorskie kompozycje trzech muzyków doskonale znanych publiczności jazzjantarowej. Trio nawiązuje zarówno do klasycznych form i harmonii występujących w muzyce jazzowej, jak i do muzyki współczesnej. Niemałą inspirację stanowi także muzyka ludowa, której wpływów można się doszukać w kilku wykonywanych przez zespół kompozycjach.
S.E.A. Trio / Teraz Polska / premieraDominik Bukowski - wibrafon, Piotr Lemańczyk - kontrabas, Krzysztof Gradziuk - perkusja, zabawki
jazz - koncerty w Trójmieście
Alabaster DePlume / Come with Fierce Grace / Britain.Now / polska premiera
Alabaster Alabaster DePlume - saksofon, gitara, wokal, Momoko Gill - perkusja, wokal, Ruth Goller - gitara basowa, wokal, Mikey Kenney - skrzypce, wokal
Na nasze pytanie: Ciekawe jest też to, że znasz się z Piotrem Lemańczykiem i Krzysztofem Gradziukiem nie od dziś, z Piotrem nagrałeś już szereg albumów, a jednak mówisz o S. E. A. Trio jak o czymś bardzo świeżym, jakby pojawiła się jakaś nowa energia. Czy to jest kwestia tego, że oprócz wspólnej gry, każdy z was ma swoje projekty, występujecie też w innych projektach, więc chociaż ponownie spotykacie się jako te same osoby, jesteście już trochę innymi muzykami.
Dominik Bukowski odpowiada: To ma kluczowe znaczenie. Doświadczenia, jakie zdobywamy gdzie indziej, później na własny sposób przekuwane, a także prowadzenie własnych zespołów to dwa bardzo istotne czynniki. Wieloletnia współpraca z Piotrem w różnych kontekstach stylistycznych tak naprawdę jedynie pomaga, często rozumiemy się bez słów, dzięki czemu z większą łatwością możemy odkrywać coś nowego. Oprócz tego, że dobrze się rozumiemy i nie jest to skład zrobiony na zamówienie, tylko rezultat naszej własnej potrzeby, pomaga też odrobinę odmienny sposób rozumienia muzyki. Jestem pewien, że inaczej rozumiem muzykę i inaczej do niej podchodzę, niż dziesięć-dwadzieścia lat temu. Trudno byłoby stwierdzić, na czym dokładnie polega ta zmiana, ale nie mam wątpliwości co do tego, że inaczej obecnie czuję muzykę i wydaje mi się, że to inne odczuwanie zostało wyrażone w tym trio.
Angus Fairbairn nie jest wirtuozem saksofonu, ale odznacza się inną, istotniejszą cechą - ma własny, wyjątkowy głos i nie waha się przemawiać nim głośno i wyraźnie. Ten fenomen spostrzegł Bartek Chaciński, który w recenzji albumu Come with Fierce Grace z 2023 roku o występującym pod pseudonimem Alabasterze DePlume napisał: "Nie zapina wszystkiego na ostatni guzik, nie cyzelując całości, ale pozwalając pięknu wyzierać z relatywnego bałaganu. Podobnie jak na innych płytach, i tu znajdziemy szkice, sowizdrzalskie pomysły rzucone z nonszalancją i nierozwinięte - ale też znajdziemy świetne i nieoczywiste efekty improwizacji, a nawet formy na pograniczu geniuszu [...]".
"Come with Fierce Grace" doceniły opiniotwórcze media. W recenzji opublikowanej na portalu Pitchfork można było przeczytać: "Muzyka DePlume'a zachęca do oddania się pierwotnej czystości myśli, niezmąconej emocjonalną autocenzurą, której wymagają współczesne interakcje społeczne"; tekst opublikowany w serwisie PopMatters głosił z kolei: "Pozycja obowiązkowa dla fanów jazzu i każdego, kto docenia bogatą i refleksyjną sztukę", a The Guardian opisał wydawnictwo jako "wysublimowaną, minimalistyczną improwizację".
W Polsce Alabaster DePlume występował w 2022 roku na wyprzedanym koncercie organizowanym w ramach rozgrzewki przed katowickim Off Festivalem. Do Gdańska przyjedzie po raz pierwszy i odegra improwizowany set w oparciu o materiał z Come with Fierce Grace.