stat
Impreza już się odbyła

'Sąd nieostateczny' po kaszubsku Opinie (1)

paź 19-20

sobota - niedziela, g. 18:00

bilety 80 zł
ulgowy 70 zł
Lech Bądkowski
Sąd nieostateczny
Teatr Amatorskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Chojnicach

przekład na j. kaszubski: Zbigniew Jankowski

Tego jeszcze w Gdańsku nie było! 10 maja o godz. 17 w Teatrze Miniatura (ul.
Grunwaldzka 16) będzie można zobaczyć spektakl w języku kaszubskim "Sąd
nieòstateczny" - w wykonaniu Teatru Amatorskiego Zrzeszenia
Kaszubsko-Pomorskiego w Chojnicach, według sztuki Lecha Bądkowskiego pod tym
samym, acz polskim tytułem.

Akcja sztuki rozgrywa się w baśniowej scenerii, w świecie demonów. Purtk
(kaszubski diabeł) i jego pomocnik Slednik przesypują w ogniu złote monety i
snują intrygę, która doprowadzi do zguby dwie skłócone ze sobą kobiety.
Gościem przy ognisku jest Smętek (diabeł wałęsający się po Ziemi),
dystansujący się od diabelskiego świata, ale też nienależący do ludzi. Purtk
pragnie Smętkowi pokazać, jak w ludzkiej naturze zło bierze górę nad dobrem.
Zwiedziona błędnym ogniem przybywa na bagna Witerka, zaś z ust Slednika
poznajemy jej życia... Niedaleko od siebie mieszkały dwie wdowy z synami:
Witerka i Miotkowa. Niegdyś się przyjaźniły, ale poróżniła je zawiść, egoizm
i chytrość. Cierpiąca biedę Witerka poprosiła Miotkową o pomoc, ta jednak
nie udzieliła jej, dodatkowo powodując, że ludzie skrzywdzili syna Witerki.
Po latach obie panie spotkało to samo nieszczęście: ich synowie, którzy
jakiś czas temu wywędrowali do miasta, zachorowali i obaj leżą w szpitalu.
Witerka idzie ratować swojego, ale nie ma dość pieniędzy na leki i jedzenie.
Purtk obiecuje dać jej worek pieniędzy, jeśli pójdzie do Miotkowej, wyzna
jej swe złe myśli i poprosi o wspomożenie, przynosząc diabłowi jakiś dowód
zaistniałej zgody. Kobieta jest w rozterce, ale skuszona bogactwem zgadza
się na trudną próbę...

Lech Bądkowski (1920-1984) to postać znana na Pomorzu Gdańskim - był działaczem
społeczny i regionalny, literat (wieloletni przewodniczący Oddziału
Gdańskiego Związku Literatów Polskich), prekursor myśli samorządowej w
Polsce, przez wielu pamiętany jako rzecznik prasowy Międzyzakładowego
Komitetu Strajkowego "Solidarność" podczas strajku stoczniowców w 1980 r.
Sztukę "Sąd nieostateczny" napisał w 1958 r. Dwadzieścia parę lat później, w
wywiadzie radiowym z Aliną Kietrys, wyznał związane z nią marzenie:
wystawienia jej na deskach teatru. Nie liczył chyba, że stanie się to, ale w
języku kaszubskim. Przekładu tekstu dokonał trójmiejski aktor, Kaszuba z
urodzenia, Zbigniew Jankowski, a reżyserią zajęła się Felicja
Baska-Borzyszkowska
, animatorka kultury na Kaszubach, nauczycielka języków
polskiego i kaszubskiego.

Spektakl pokazany zostanie staraniem Teatru Miniatura i Oddziału Gdańskiego
Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Organizacja ta obchodzi właśnie Rok Lecha Bądkowskiego.
Wstęp na przedstawienie jest wolny.