Dlaczego warto chodzić słoneczną stroną ulicy? Tekst pełen punkowego buntu, one man show, pełen kipiącej energii scenicznej. Grzegorz Wolf radzi z nim sobie dość dobrze, dziwactwa swojego every-bohatera ukazując klarownie. Bez błysku, ale z pomysłem.
Seks, prochy i rock and roll
Eric Bogosian
przekład: Sławomir Michał Chwastowski
Głośny tekst, wielokrotnie nagradzany na światowych festiwalach. Czasem zabawny, czasem ironiczny, piętnujący szaleństwo rzeczywistości. Tytułowe "dopalacze" tylko pozornie zapowiadają zabawę i rozluźnienie. Główny bohater przywołuje je jako fetysze dla tych, którzy nie dostrzegają innych wartości w konsumpcyjnym świecie. Dziś, kiedy liczy się tylko sława i władza, kiedy "żyjemy w ludzkim kiblu" - jak mówi bohater - jedyne co warto, to "spuścić wodę"...
Reżyseria: Ula Kijak
Scenografia: Joanna Siercha
Muzyka: Grzegorz Guziński, Patryk Stawiński
Występuje: Grzegorz Wolf
Eric Bogosian
przekład: Sławomir Michał Chwastowski
Głośny tekst, wielokrotnie nagradzany na światowych festiwalach. Czasem zabawny, czasem ironiczny, piętnujący szaleństwo rzeczywistości. Tytułowe "dopalacze" tylko pozornie zapowiadają zabawę i rozluźnienie. Główny bohater przywołuje je jako fetysze dla tych, którzy nie dostrzegają innych wartości w konsumpcyjnym świecie. Dziś, kiedy liczy się tylko sława i władza, kiedy "żyjemy w ludzkim kiblu" - jak mówi bohater - jedyne co warto, to "spuścić wodę"...
Reżyseria: Ula Kijak
Scenografia: Joanna Siercha
Muzyka: Grzegorz Guziński, Patryk Stawiński
Występuje: Grzegorz Wolf
Próba spektaklu "Seks, prochy i rock and roll"