stat
Impreza już się odbyła
lis 17

niedziela, g. 9:00

bilety 350 zł
lis 21

czwartek, g. 18:00

bilety 12,90 zł
Edward poszedł do kuchni I hałaśliwie otworzył okienko łączące ją z salonem. Nalał wody do czajnika I zaczął szukać w kredensie małej puszki z Lapsang Souchong.

— Jeżeli mam zrekonstruować twoją kolekcję — spytał — to jak myślisz, kiedy powinienem zacząć?

Spojrzał w kierunku salonu, a kiedy zobaczył Cordelię Wethole, opuścił powoli ręce I już nie spuszczał z niej wzroku. Wcześniej zdjęła swój długi czarny płaszcz. Teraz odwróciła się do niego plecami I z rozmyślna powolnością rozpinała szarą, dopasowaną suknię. Miała wciąż na głowie swój szary kapelusz z piórami. Ciemne włosy ostro, pięknie kontrastowały z bielą jej szyi. Swobodnym ruchem zsunęła suknię z bioder na podłogę, podniosła ją I złożyła na oparciu sofy.

Nie padło ani jedno słowo. Stała pośrodku pokoju. Skórę miała białą jak czysta karta papieru i — tak jak fantazjował — nosiła czarną bieliznę. Czarny koronkowy biustonosz, czarny pas do pończoch, błyszczące czarne pończochy ze szwem, opinające długie, szczupłe nogi. Mały czarny cache-sex, ledwie zasłaniający miejsce pomiędzy nogami, umocowany był za pomocą czarnego jedwabnego sznura, przeciągniętego między białymi pośladkami.

Obróciła się teraz I patrzyła mu w twarz. Poprzez koronkę biustonosza dostrzegał ciemnoczerwone plamy sutek. W mroku popołudnia pióra jej kapelusza kiwały się jak żałobny pióropusz.

— Nie czas na rozmowy o sztuce — szepnęła, na tyle jednak wyraźnie, że ją usłyszał.

Edward nic nie mówił, ale na moment przekrzywił na bok głowę I wydał z siebie krótkie — Ha! — zaskoczenia I zadowolenia, a potem uśmiechnął się do niej, onieśmielony I uszczęśliwiony, a przede wszystkim zdumiony tym, co go spotyka.

Sięgnęła za siebie I rozpięła biustonosz. Opadł jej z ra­mion, obnażając małe, okrągłe piersi. Potem rozpięła pas do pończoch I zsunęła pończochy. Stała teraz naga, z wyjąt­kiem małego, czarnego trójkąta, zasłaniającego jej seks.

Jezeli chcesz zobaczyć co stanie się dalej, PRZYJDŹ.

W roli Edwarda Woodensticka pseud. Gromnica - tajnego agenta Slużb Jej Królewskiej Mości, gentlemena niebywale szarmanckiego o nieodpartym uroku osobistym, przed ktorym płeć niewieścia omdlewa z wrażenia sprawdzając uprzednio miekkość podłoża - Frodo1983

W roli Cordelii Wethole pseud. Szarlotka - kipiącej seksapilem agentki KGB, zdolnej pobudzić nawet umarlaka, mistrzyni uwodzenia, stanowiącej dla mężczyzn pokuse nie do odparcia na tyle skuteczną, że słowo "sztywny" nabiera nowego znaczenia - rybciaa

Pokażą Ci jak należy świętować swoje urodziny