Wielu z Was pyta kiedy znów będzie sobotnie karaoke w Avangardzie. Cóż, nic nie jest pewnego w tym kraju ale wszystko wskazuje na to, że już wkrótce zaś od maja prawdopodobnie soboty wrócą na stałe do jesieni. A póki co zapraszam w czwartki, bo jeśli nie będziecie przychodzić to i sobót nie będzie Na szczęście ostatnio nie jest źle z frekwencją, więc zabawa jest świetna
A dlaczego? Między innymi dlatego, że specjalnie dla Was przygotowanych jest już 5.000 (słownie pięć tysięcy) utworów, w tym ponad 900 polskich. A oprócz tychże oraz tradycyjnie angielskich i niemieckich znajdziecie też: francuskie, włoskie, hiszpańskie, portugalskie, japońskie, czeskie, słoweńskie, fińskie, islandzkie, tureckie, ukraińskie, białoruskie i w swahili, zaś pojedyncze w takich językach jak szwedzki, holenderski, węgierski, estoński, gruziński, hebrajski, koreański a nawet zuluski, mongolski, staronordycki, galijski, bretoński, łacina czy pomacki (nikt nie wie czy to język, czy dialekt)
I jeden ale bardzo szczególny po rosyjsku.
Ostatnio pozbyliśmy się plączących pod nogami kabli i posługujemy się mikrofonami bezprzewodowymi. Nie jest to wprawdzie jakość dotychczasowych Shure SM58 ale za to o wiele większa wygoda.
Jak zwykle czeka na Was olbrzymi wybór alkoholi, zwłaszcza piw kraftowych, przemiła obsługa baru oraz stary lecz jary a przez to kontrowersyjny prowadzący Alkor
Wstęp wolny, wrażenia bezcenne.
Czekamy od 20:00 i miejmy nadzieję, że ponownie będzie Was na tyle dużo, żeby znów - jak ostatnio bywało - skończyć o drugiej, nie przed północą