Speed Badminton to sport, który dotarł do nas z Niemiec. Podobny do badmintona, choć zupełnie inny, bo gra się bez siatek, znacznie szybciej i znacznie prościej. Niektórzy mówią, że tak naprawdę to mix tenisa, badmintona i squasha, który czerpie wszystko co najlepsze z tych sportów. Żeby zacząć potrzeba tylko rakietek, lotek i trochę przestrzeni.
Podstawowe ruchy można opanować już po kilku odbiciach, a zabawa jest przednia od pierwszych chwil. Najlepsze jest jednak to, że nie trzeba przerywać niezależnie od warunków. Specjalne lotki radzą sobie z wiatrem, a dzięki sprytnym fluorescencyjnym patyczkom można zagrać nawet w nocy.
By odkryć tą nową rozrywkę i ćwiczyć bawiąc się jednocześnie, bez dużych wyrzeczeń, łatwo i przyjemnie rozwijać swoją kondycję i sprawność fizyczną, poprawiać jakość swego życia wystarczy przyjść w środy o godz. 20:00 do Miejskiej Hali Sportowej przy ul. Kołobrzeskiej 61.
Zajęcia poprowadzi Tomasz Szyjanowski.
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.
