stat
Impreza już się odbyła

Spotkanie autorskie i promocja albumu - Fot. Kosycarz. Niezwykle Zwykle Zdjecia cz.III

lis 9-10

sobota - niedziela

Gdańsk,
bilety 449 - 499 zł
Kup bilet
sty 12

niedziela, g. 19:00

bilety 50 zł
Album „Fot. Kosycarz - Niezwykłe Zwykłe Zdjęcia cz. III" już w księgarniach

Czarna wołga, Non Stop i inne trójmiejskie historie

Krzysztof M. Załuski

Maciej Kosycarz pracował nad trzecią edycją albumu niemal rok. Przekopał setki tysięcy negatywów i zdjęć – zakurzonych, fascynujących, tajemniczych. Wiele z nich było niezarchiwizowanych, pozbawionych jakiegokolwiek opisu. Tysiące godzin spędzone przed ekranem komputera, mrówcza, często niemalże detektywistyczna praca przyniosła jednak efekt – bo oto mamy trzeci już album „Fot. Kosycarz…" – niezwykłą, lecz jakże bliską opowieść o Gdańsku, Sopocie i Gdyni, powojenną historię Trójmiasta „pisaną" obiektywem ojca i syna - Zbigniewa i Macieja Kosycarzy.

- Sukces dwóch pierwszych edycji albumu skłonił mnie do pracy nad kolejnym tomem tej swoistej trójmiejskiej trylogii – mówi Maciek Kosycarz. - Już w kilka dni po wydaniu II części albumu, ludzie dzwonili do mnie i pytali, „kiedy kolejna część?" Najwyraźniej fotograficzna podróż poprzez historię i wspomnienia przypadła im do gustu. Czy mogłem ich zawieść? – pyta retorycznie.

Maciek wybrał ponad 300 niepublikowanych dotąd zdjęć. Wybór nie był prosty, ale patrząc na efekt – wyjątkowo trafny. Fotografie zawarte w najnowszym albumie przedstawiają sceny z życia mieszkańców Trójmiasta. Niektóre banalne, inne ociekające komunistycznym patosem, który dzisiaj wydaje się wręcz surrealizmem. Te 68 lat, sportretowane w najnowszym albumie Kosycarzy to cała epoka. W tym czasie padły dwa najbardziej zbrodnicze imperia w historii ludzkości – faszyzm i komunizm, na ich zgliszczach wyrosła Unia Europejska. A tu, w Gdańsku urodziliśmy się my – obcy, pozbawieni korzeni osiedleńcy z nikąd… A jednak udało nam się oswoić tą przestrzeń, przekonać świat, że teraz Gdańsk - to magiczne miejsce jest pod naszą opieką. Z jakim skutkiem, widać na fotografiach Kosycarzy.

Album „Fot. Kosycarz…" to również kronika życia zwykłych ludzi. Dla starszych - wspomnienie, dla młodych okazja, aby zobaczyć na własne oczy, jak żyło się kilkanaście i kilkadziesiąt lat temu. Być może wiele osób rozpozna na tych zdjęciach samych siebie - w kolejce do sklepu, na zabawie tanecznej lub na Jarmarku Dominikańskim. Właśnie te zwykłe obrazy robią największe wrażenie - pasażerowie na nieistniejącym już dworcu autobusowym PKS na Targu Siennym, albo zdjęcia lotnicze osiedli Niedźwiednik, Przymorze, Suchanino, Morena, Zielony Trójkąt czy Zaspa. Nie brakuje też wspaniałych zdjęć z Gdyni, Sopotu i Pomorza.

Oglądając najnowszy album Zbigniewa i Macieja Kosycarzy, wracają wspomnienia… Na ogół miłe, i dlatego warto go mieć w swojej bibliotece.