Alicja Mojko opowie o swojej przygodzie z Beskidem Niskim. "O zmaganiu się z surową codziennością jakże odległą od tej, którą znałam z Gdańska. O wędrówkach drogami i dróżkami - gdy ciekawa dokąd poprowadzą - dawałam się im ponieść i odkrywałam je dla siebie.
O drewnianych cerkiewkach i śladach po łemkowskich wioskach, po których pozostały tylko przydrożne kapliczki i krzyże. O miejscach urokliwych i nie zadeptanych przez turystów, których tu mało na szlakach zagubionych pośród lasów, pól i górek Magurskiego Parku Narodowego".