Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie
Stachura
w oparciu o piosenki Edwarda Stachury
"Stachura" w wydaniu Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie nie jest jedynie uteatralizowanym koncertem poetyckim. Konstrukcyjnym trzonem całości są co prawda piosenki Edwarda Stachury do muzyki Jerzego Satanowskiego w mistrzowskim wykonaniu jednego z najlepiej śpiewających poezję współczesnych polskich aktorów - Piotra Machalicy, ale elementy scenografii, dbałość o plany świetlne, powiązania tekstowe pomiędzy scenami, sprawiają, że powstał bardziej spektakl muzyczny niż zwykły sceniczny recital.
Spektakl jest zbudowany z dwunastu piosenek Stachury (wszystkie z muzyką Jerzego Satanowskiego) oraz innych tekstów poetyckich i prozatorskich. I chociaż całość została zrealizowana w rocznicę 30-lecia śmierci legendarnego poety, widowisko broni się przed rocznicowym charakterem. Spektakl składa się w zasadzie z trzech części kompozycyjnych: wędrówka (droga), miłość (i jej brak), przemijanie (lecz nie tylko umieranie; bardziej zmaganie z życiem). Części te jednak są zaledwie zarysowane w warstwie tekstowej i inscenizacyjnej, bez prostego i nachalnego ich wyodrębniania. Autorzy starają się też uwolnić od biografizmu i chronologii prezentowanych utworów, wiążąc poszczególne części tematem i - także własnymi, prywatnymi - emocjami.
Świetne kompozycje Jerzego Satanowskiego sprzed lat zostały zupełnie na nowo zaaranżowane przez młodego i niezwykle utalentowanego muzyka i kompozytora - Marcina Lamcha. Zderzenie młodości muzyków z dojrzałością kompozytora zaowocowało znakomitym efektem artystycznym i dobrą energią całego koncertu.
Reżyseria: Robert Dorosławski
Muzyka: Jerzy Satanowski
Występują: Piotr Machalica, Robert Dorosławski
oraz
Marcin Lamch - kontrabas, Krzysztof Niedźwiecki - gitary, Dariusz Bafeltowski - gitary
Stachura
w oparciu o piosenki Edwarda Stachury
"Stachura" w wydaniu Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie nie jest jedynie uteatralizowanym koncertem poetyckim. Konstrukcyjnym trzonem całości są co prawda piosenki Edwarda Stachury do muzyki Jerzego Satanowskiego w mistrzowskim wykonaniu jednego z najlepiej śpiewających poezję współczesnych polskich aktorów - Piotra Machalicy, ale elementy scenografii, dbałość o plany świetlne, powiązania tekstowe pomiędzy scenami, sprawiają, że powstał bardziej spektakl muzyczny niż zwykły sceniczny recital.
Spektakl jest zbudowany z dwunastu piosenek Stachury (wszystkie z muzyką Jerzego Satanowskiego) oraz innych tekstów poetyckich i prozatorskich. I chociaż całość została zrealizowana w rocznicę 30-lecia śmierci legendarnego poety, widowisko broni się przed rocznicowym charakterem. Spektakl składa się w zasadzie z trzech części kompozycyjnych: wędrówka (droga), miłość (i jej brak), przemijanie (lecz nie tylko umieranie; bardziej zmaganie z życiem). Części te jednak są zaledwie zarysowane w warstwie tekstowej i inscenizacyjnej, bez prostego i nachalnego ich wyodrębniania. Autorzy starają się też uwolnić od biografizmu i chronologii prezentowanych utworów, wiążąc poszczególne części tematem i - także własnymi, prywatnymi - emocjami.
Świetne kompozycje Jerzego Satanowskiego sprzed lat zostały zupełnie na nowo zaaranżowane przez młodego i niezwykle utalentowanego muzyka i kompozytora - Marcina Lamcha. Zderzenie młodości muzyków z dojrzałością kompozytora zaowocowało znakomitym efektem artystycznym i dobrą energią całego koncertu.
Reżyseria: Robert Dorosławski
Muzyka: Jerzy Satanowski
Występują: Piotr Machalica, Robert Dorosławski
oraz
Marcin Lamch - kontrabas, Krzysztof Niedźwiecki - gitary, Dariusz Bafeltowski - gitary