To już tradycja - Helloween z Gburem!
W sobotę mieszamy ze sobą wódkę gbur i ...dynię.
Jak ?
Strasznie i elegancko. Święto dyni nie upowaznia nas do strzału komuś z dyni-pamiętajcie.
Dla przebranych STRASZNYCH I ELEGANCKICH duże profity na barze. Oesuu jakie duże !!!
Zaleje nas morze Gbura czyli nasz filar i podstawowy budulec miękkiej nogi KTÓRY PIJECIE CO TYDZIEŃ.
Gbur po kaszubsku to gospodarz - a to już o wiele przyjemniejsza nazwa dla nas mieszczuchów, ale gospodarz możer okazać się ...wampirem a przynajmniej dynią !
didźejstwo CHUDY