DzikiStyl Company
Streetwise
Spektakl zainspirowany jest fragmentem książki Valdemara Baldhead Łysiaka " Konkwista".
"Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, dlaczego nietrwałość jest cechą absolutu, a wzniosłość i triumf nie są jego finałem? Miłość kona w znudzeniu, upodleniu lub zazdrości, dobroć w spektakularnych filantropiach, książka w składzie makulatury, poezja w ocenach szkolnych belfrów, konie wyścigowe w jatkach rzeźników, demokracja w tłumie, wolność w ZOO, sława w megalomanii, wiedza w pysze, cacka na śmietniku."
Ludzie zbudowani z tego samego tworzywa, wypełnieni duchem wchodzą w relację, która umacnia się z upływem czasu. Czas jest przyczyną początku i końca wszystkiego. Przychodzi znudzenie- pierwsza oznaka zanikającego zauroczenia i gniew-zrodzony z poczucia osamotnienia w społeczeństwie nastawionym na konsumpcjonizm, w którym królują płytkie relacje . Z upływem czasu pojawia się też świadomość, że aby coś istniało, funkcjonowało dłużej niż to przewiduje zegar chemiczny, wymagana jest troska i ciągła pielęgnacja.
Podsumowując "Streetwise" to interdyscyplinarne przedstawienie, charakterystyczny dla DzikiegoStylu ruch, specyficzny odczyt rzeczywistości oraz dwie indywidualności...
Twórcami spektaklu są Patryk Faraon Gacki i Wioleta Fiuk.
Wizualizacje: Andrzej Rajkowski
Plakat: Paweł Szczygieł Krim
Streetwise
Spektakl zainspirowany jest fragmentem książki Valdemara Baldhead Łysiaka " Konkwista".
"Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, dlaczego nietrwałość jest cechą absolutu, a wzniosłość i triumf nie są jego finałem? Miłość kona w znudzeniu, upodleniu lub zazdrości, dobroć w spektakularnych filantropiach, książka w składzie makulatury, poezja w ocenach szkolnych belfrów, konie wyścigowe w jatkach rzeźników, demokracja w tłumie, wolność w ZOO, sława w megalomanii, wiedza w pysze, cacka na śmietniku."
Ludzie zbudowani z tego samego tworzywa, wypełnieni duchem wchodzą w relację, która umacnia się z upływem czasu. Czas jest przyczyną początku i końca wszystkiego. Przychodzi znudzenie- pierwsza oznaka zanikającego zauroczenia i gniew-zrodzony z poczucia osamotnienia w społeczeństwie nastawionym na konsumpcjonizm, w którym królują płytkie relacje . Z upływem czasu pojawia się też świadomość, że aby coś istniało, funkcjonowało dłużej niż to przewiduje zegar chemiczny, wymagana jest troska i ciągła pielęgnacja.
Podsumowując "Streetwise" to interdyscyplinarne przedstawienie, charakterystyczny dla DzikiegoStylu ruch, specyficzny odczyt rzeczywistości oraz dwie indywidualności...
Twórcami spektaklu są Patryk Faraon Gacki i Wioleta Fiuk.
Wizualizacje: Andrzej Rajkowski
Plakat: Paweł Szczygieł Krim
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.