stat
Impreza już się odbyła
lis 23-24

piątek - niedziela, g. 18:00 - 21:00

Wstęp wolny

14 września - 24 listopada 2024, g. 10:00 - 17:00

Gdańsk,
bilety 20 zł
ulgowy 1-12 zł
Prace Weroniki Stańczak wymykają się klasycznie pojmowanym kategoriom sztuki. Ich przestrzenność i różnorodność użytych materiałów w naturalny sposób sytuowała by je w kategorii obiektów czy płaskorzeźby, nie są one jednak tak łatwe do sklasyfikowania jak mogłoby się wydawać. Z jednej strony bardzo daleko im do tradycyjnego obrazu, z drugiej, po dokładnej analizie ich wykonania, sposobie prezentacji oraz relacji w jakie wchodzą
zarówno z widzem jak i przestrzenią, a przede wszystkim dzięki wartościom plastycznym, które sobą reprezentują, w naturalny sposób dryfują w kierunku granicy obraz-obiekt.
W prezentowanych pracach widać skupienie na kompozycji, głęboką fascynację porządkującą chaos geometrią czy wreszcie szczególną wrażliwość na kolor, którego zróżnicowanie czasem wręcz przyćmiewa zabiegi formalne w obrębie poszczególnych prac. Początkowym źródłem inspiracji artystki była jej fascynacja strukturą kryształu, jego twardą, uporządkowaną budową, której geometria wynika z naturalnych procesów jego powstawania, stąd tylko krok do zainteresowania szeroko pojętą geologią.
Weronika przywołuje pojęcie metamorfizmu, które jest jej szczególnie bliskie. W naukowych opracowaniach metamorfizm odnosi się do procesów prowadzących do przemiany skał,
odbywających się w głębokich warstwach ziemi, przemian względem tekstury, struktury, składu mineralnego oraz chemicznego. Procesy te odbywają się pod wpływem naturalnego
nacisku wywieranego na sam materiał. Obserwując szeroką gamę podejmowanych przez artystkę eksperymentów zwłaszcza w obrębie użytych materiałów, ta analogia wydaje się
wyjątkowo trafna, a jej intuicyjne działania co do ostatecznego kształtu opisywanych obiektów/obrazów, wywodzące się stricte z jej malarskich doświadczeń, mogą być metaforą owego naturalnego nacisku sił przyrody prowadzącego do powstania nowych form. Często niekontrolowany proces eksperymentów formalnych artystka porządkuje za pomocą wspomnianej już geometrii: sieci linii i cięć (tworzących wyczuwalny rytm), odwoływaniem się do prostych kształtów i sprawnie budowanych między nimi relacji. Sprawia to, iż jej wypowiedź jest klarowna i precyzyjna. Warto podkreślić, że wszystkie działania autorki nie mają za zadanie stworzenia jedynie wizualnie atrakcyjnego efektu. Nie szafuje ona swoimi zdolnościami i wrażliwością w celach dekoracyjnych. Język abstrakcji, w którym biegle wypowiada się Stańczak jest środkiem do opowiedzenia jej własnej, pozawerbalnej historii. Złożenia opowieści o poszukiwaniu nowych rozwiązań, o poddaniu się przypadkowi i próbach odnalezienia w nim równowagi, ciągłej otwartości na to co jeszcze nie końca zbadane.
dr Daniel Cybulski

Informacja o biletach

Zapraszamy na wernisaż 14 maja o godzinie 19:00 do galerii Magazyn Główny, Foodhall Montownia. Ulica Lisia Grobla 7, Gdańsk.

Prace Weroniki Stańczak wymykają się klasycznie pojmowanym kategoriom sztuki. Ich przestrzenność i różnorodność użytych materiałów w naturalny sposób sytuowała by je w kategorii obiektów czy płaskorzeźby, nie są one jednak tak łatwe do sklasyfikowania jak mogłoby się wydawać. Z jednej strony bardzo daleko im do tradycyjnego obrazu, z drugiej, po dokładnej analizie ich wykonania, sposobie prezentacji oraz relacji w jakie wchodzą
zarówno z widzem jak i przestrzenią, a przede wszystkim dzięki wartościom plastycznym, które sobą reprezentują, w naturalny sposób dryfują w kierunku granicy obraz-obiekt.
W prezentowanych pracach widać skupienie na kompozycji, głęboką fascynację porządkującą chaos geometrią czy wreszcie szczególną wrażliwość na kolor, którego zróżnicowanie czasem wręcz przyćmiewa zabiegi formalne w obrębie poszczególnych prac. Początkowym źródłem inspiracji artystki była jej fascynacja strukturą kryształu, jego twardą, uporządkowaną budową, której geometria wynika z naturalnych procesów jego powstawania, stąd tylko krok do zainteresowania szeroko pojętą geologią.
Weronika przywołuje pojęcie metamorfizmu, które jest jej szczególnie bliskie. W naukowych opracowaniach metamorfizm odnosi się do procesów prowadzących do przemiany skał,
odbywających się w głębokich warstwach ziemi, przemian względem tekstury, struktury, składu mineralnego oraz chemicznego. Procesy te odbywają się pod wpływem naturalnego
nacisku wywieranego na sam materiał. Obserwując szeroką gamę podejmowanych przez artystkę eksperymentów zwłaszcza w obrębie użytych materiałów, ta analogia wydaje się
wyjątkowo trafna, a jej intuicyjne działania co do ostatecznego kształtu opisywanych obiektów/obrazów, wywodzące się stricte z jej malarskich doświadczeń, mogą być metaforą owego naturalnego nacisku sił przyrody prowadzącego do powstania nowych form. Często niekontrolowany proces eksperymentów formalnych artystka porządkuje za pomocą wspomnianej już geometrii: sieci linii i cięć (tworzących wyczuwalny rytm), odwoływaniem się do prostych kształtów i sprawnie budowanych między nimi relacji. Sprawia to, iż jej wypowiedź jest klarowna i precyzyjna. Warto podkreślić, że wszystkie działania autorki nie mają za zadanie stworzenia jedynie wizualnie atrakcyjnego efektu. Nie szafuje ona swoimi zdolnościami i wrażliwością w celach dekoracyjnych. Język abstrakcji, w którym biegle wypowiada się Stańczak jest środkiem do opowiedzenia jej własnej, pozawerbalnej historii. ”Złożenia” opowieści o poszukiwaniu nowych rozwiązań, o poddaniu się przypadkowi i próbach odnalezienia w nim równowagi, ciągłej otwartości na to co jeszcze nie końca zbadane.
dr Daniel Cybulski