"Ja, Kaliban"
sztuka Tima Croucha
reż. Petra-Janina Schultz, Bremer Shakespeare Company, Niemcy
"Ja, Kaliban", czyli Szekspir przepisany
Nareszcie został sam. Sam ze sobą, ze swoją wyspą, która w końcu ponownie należy do niego, sam ze wspomnieniami o matce-wiedźmie i Prosperze - magu, który go zniewolił i udręczył. Wszystko dlatego, że on, Kaliban, jest potworem! Prospero nigdy mu nie wybaczył, że zbytnio zbliżył się do Mirandy. Z pomocą ducha Ariela zmienił życie Kalibana w piekło. Miranda wkrótce poślubi jednak Ferdynanda - Prospero doskonale wszystko zaplanował. Tak jak i burzę, którą w magiczny sposób rozpętał, by sprowadzić na wyspę swego znienawidzonego brata. Brata, który skradł mu tron Księstwa Mediolanu, a następnie porzucił na morzu na pewną śmierć. Wraz z nim przywiódł tu także przebiegłego króla Neapolu, a zarazem ojca Ferdynanda, wreszcie tych dwóch "bożków", Stefana i Trinkula, którzy nauczyli Kalibana pić wino. Wszystko minęło! Nareszcie! W końcu potwór Kaliban, bardziej ryba niż człowiek, może urządzić się na wyspie wedle własnego uznania! Będzie wiódł samotniczy żywot, ale nie musi się już niczego obawiać. Niczego poza sobą samym. Wszak jest potworem.
Reżyserka Petra-Janina Schultz: "Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Kaliban z Szekspirowskiej "Burzy" jest dobry, czy zły. Niemniej jednak przez wieki ludzie próbowali go stygmatyzować. Określić mianem złoczyńcy albo ofiary. Sądzę, że on jest tym wszystkim. Jest ambiwalentny i to właśnie odkryliśmy, podążając za nim. (...) W jednej scenie go kochasz, w następnej wydaje ci się, że mu współczujesz, wreszcie szczerze go nienawidzisz, i tak przez cały czas. Tim Crouch nadał temu szczególny wyraz."
Tłumaczenie na język niemiecki: Klaus Chatten
Reżyseria: Petra-Janina Schultz
Scenografia: Heike Neugebauer & Rike Schimitschek
Występuje: Sofie Alice Miller
sztuka Tima Croucha
reż. Petra-Janina Schultz, Bremer Shakespeare Company, Niemcy
"Ja, Kaliban", czyli Szekspir przepisany
Nareszcie został sam. Sam ze sobą, ze swoją wyspą, która w końcu ponownie należy do niego, sam ze wspomnieniami o matce-wiedźmie i Prosperze - magu, który go zniewolił i udręczył. Wszystko dlatego, że on, Kaliban, jest potworem! Prospero nigdy mu nie wybaczył, że zbytnio zbliżył się do Mirandy. Z pomocą ducha Ariela zmienił życie Kalibana w piekło. Miranda wkrótce poślubi jednak Ferdynanda - Prospero doskonale wszystko zaplanował. Tak jak i burzę, którą w magiczny sposób rozpętał, by sprowadzić na wyspę swego znienawidzonego brata. Brata, który skradł mu tron Księstwa Mediolanu, a następnie porzucił na morzu na pewną śmierć. Wraz z nim przywiódł tu także przebiegłego króla Neapolu, a zarazem ojca Ferdynanda, wreszcie tych dwóch "bożków", Stefana i Trinkula, którzy nauczyli Kalibana pić wino. Wszystko minęło! Nareszcie! W końcu potwór Kaliban, bardziej ryba niż człowiek, może urządzić się na wyspie wedle własnego uznania! Będzie wiódł samotniczy żywot, ale nie musi się już niczego obawiać. Niczego poza sobą samym. Wszak jest potworem.
Reżyserka Petra-Janina Schultz: "Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Kaliban z Szekspirowskiej "Burzy" jest dobry, czy zły. Niemniej jednak przez wieki ludzie próbowali go stygmatyzować. Określić mianem złoczyńcy albo ofiary. Sądzę, że on jest tym wszystkim. Jest ambiwalentny i to właśnie odkryliśmy, podążając za nim. (...) W jednej scenie go kochasz, w następnej wydaje ci się, że mu współczujesz, wreszcie szczerze go nienawidzisz, i tak przez cały czas. Tim Crouch nadał temu szczególny wyraz."
Tłumaczenie na język niemiecki: Klaus Chatten
Reżyseria: Petra-Janina Schultz
Scenografia: Heike Neugebauer & Rike Schimitschek
Występuje: Sofie Alice Miller