Zapraszamy na wystawę pod tytułem "Sztuka2021", która odbędzie w Wielkiej Zbrojowni w Galerii KMWT. Wystawa będzie dostępna w dniach od 29 marca do 15 kwietnia. Wystawie będzie towarzyszył wernisaż zaplanowany na 29 marca o godzinie 18:00.
Sztuka20212021. Przyszłość. Nie spełniła się utopijna wizja rewolucji cyfrowej. Obserwując przebieg poprzednich rewolucji można było przewidzieć taki obrót spraw. Mimo to, zalała nas fala zbiorowego cyber-optymizmu. Internet, dzięki komunikacji online, był nadzieją na lepsze społeczeństwo. a nowe technologie miały przyczynić się do odnowy (?) demokracji bezpośredniej oraz upodmiotowienia obywateli i obywatelek. Gdy przeglądam Instagramowy feed, przychodzi mi na myśl, że ponownie sami/e się oszukaliśmy/łyśmy. Jak twierdzi Chamath Palihapitiya, jeden z współtwórców Facebooka, współcześnie większość najlepiej wykształconych ludzi na świecie, pracuje głównie nad rozwojem technologii zwiększającej dochody ze sprzedaży reklam, śledzącej obywateli i manipulującej procesami politycznymi. Sytuacja ta sprawia, że obywatele i obywatelki demokratycznych krajów raczej nie podejmują prób zrozumienia rzeczywistości którą współtworzą . Ilość problemów do rozwiązania i ich poziom skomplikowania są przytłaczające i doprowadzają raczej do zbiorowej apatii, niż działania. Zygmunt Bauman opisał ten stan następująco: "wszystko się może zdarzyć, a nic nie można zrobić.". Taki stan równa się końcowi myślenia nowoczesnego. Nie oznacza jednak końca konsumpcji i symulacji zachowań społecznych.
Palihapitiya tak skomentował następstwa funkcjonowania mediów społecznościowych w 2017 roku: "Krótkotrwałe, stymulowane dopaminą sygnały zwrotne w ludzkim mózgu, które wytworzyliśmy, niszczą sposób funkcjonowania społeczeństwa: brak dyskursu obywatelskiego, brak współpracy, dezinformacja, jest to problem globalnym. Algorytmy Facebooka są zagrożeniem dla demokracji. To niszczy fundamenty indywidualnego i grupowego ludzkiego zachowania."⁵ Zakładam, że powyższe stwierdzenie może stanowić prawidłową diagnozę przyczyn atomizacji⁷ społecznej. Jednocześnie, bez potrzeby przytoczenia tutaj badań socjologicznych, twierdzę, że obecnie, organizacja wspólnoty jest trudna i/lub uległa komercjalizacji. Zamknięcie w bańkach informacyjnych nie sprzyja porozumieniu.
Tymczasem artyści, gdzieś na peryferiach, składają sztukę z gotowych produktów lub odpadów. Konsumują wytworzone przez specjalistów technologie. Nie sądzę aby kontrowersyjnym było stwierdzenie, że zjawisko to zaprzecza definicji awangardy. Być może straż przednia zawsze była tylko egoistycznym urojeniem przypadkowej, powszechnie ignorowanej grupy indywidualistów?