Sięgasz po slider i losujesz kontekst swojej prelekcji - wykład motywacyjny, mowa oscarowa czy może przemówienie na weselu. Temat dostajesz od publiczności i zaczynasz swoje wystąpienie korzystając z 10 slajdów, których nigdy wcześniej nie widziałaś/eś na oczy. Przerażające? Właśnie takie zadanie czeka improwizatorów oraz gościnnych zawodowych prelegentów podczas wieczoru improwizowanych prezentacji TADex - idee nie warte propagowania.
Jak im pójdzie tym razem? Może będą niczym Tadeusz Kościuszko głoszący rewolucyjne insurekcje o proszku do prania, a może wygłoszą mowę noblowską w stylu Tadeusza Drozdy? Błysną intelektem niczym Tadeusz Sznuk czy złożą trzynastozgłoskowca w stylu Pana Tadeusza? Tego nie wiemy, bo to wszystko się okaże podczas improwizowanych zmagań na polot, błyskotliwość oraz post-ułańską fantazję.
Wieczór przerostu formy nad treścią. Storytellingowa szarża na oślep. Moralizatorska banialuka udowadniająca, że Power Point wszystko przyjmie. Przekręcone cytaty, zmyślone badania oraz dużo idei absolutnie niewartych propagowania. A wszystko to w imię hasła: A niechaj w naszym kraju wszyscy prawdę znają, że Polacy nie gęsi i swój TADex mają!
W Gdańsku czekać będzie na Was również gość specjalny - Wojciech Tremiszewski!
"
Przezabawna parodia TEDx, goście na scenie referują do prezentacji których nigdy nie widzieli na oczy a tytuł prezentacji przed sekunda dostali od publiczności, do tego to co prezentują brzmi jakby miało sens. Moim zdaniem rozbawi każdego!" Agata ️️ ️ ️ ️
"
Najśmieszniejsze impro na jakim byłam!" Dorota
"
Myślisz że widziałeś już każdą mowę motywacyjną i wszystkie przemowy świata? Mylisz się. Nic nie widziałeś, dopóki nie zobaczysz TADexa." Tomek
"
Świetnie spędzony wieczór - kameralna sala, zimne piwko, dynamiczne impro, salwy śmiechu i mnóstwo interakcji z publicznością. Korpo-prezentacyjny sznyt jest wisienką na torcie. Niech dodatkową rekomendacją będzie fakt, że mam już bilety na listopadową odsłonę TADexa" Marcin
Zdjęcie: Alexandra Pellaes z serwisu Unsplash.