Spotkanie stacjonarne. Masoni, wolnomularze. Bracia w fartuszkach w tajemniczych lożach? Kim są dzisiaj? Co robią, jak pracują? Gdybyś mogła/mógł zapytać wolnomularza o co tylko chcesz? Co by to było? Sprawdź, będziesz miała/miał okazję. W kąciku Nie taki mason straszny spotkasz się z prawdziwym, żywym masonem. Będziemy gościć Wojciecha Mościbrodzkiego gdańszczanina, wykładowcę akademickiego, artystę związanego z Uniwersytetem WSB Merito i Collegium Civitas. Jednym z założycieli gdańskiej loży Gwiazda Morza, w której przez 3 lata był Czcigodnym Mistrzem a obecnie pełni funkcję Mówcy Loży. Jest nie tylko masonem ale również masonologiem, bo zajmuje się historią wolnomularstwa, więc może odpowiedzieć na wiele pytać zarówno z historii wolnomularstwa jak i z czasów obecnych. A ponieważ jest świetnym gawędziarzem więc rozmowa z nim będzie czystą przyjemnością. Ale to w drugiej godzinie naszego spotkania. W pierwszej zabiorę Cię w wirtualny spacer po siedzibach gdańskich lóż masońskich na Głównym Mieście, Starym Mieście i okolicach.
Pokażę Ci zdjęcia z miejsc gdzie mieściły się loże na Długim Targu, Ogarnej, Chlebnickiej, Piwnej i nie tylko. Sprawdzimy czy zostały jakieś ślady masońskie? Opowiem o kilku ważnych mistrzach. Na Głównym Mieście mieściły się również resursy, często mylone z lożami. Czym były i czym różniły się od świątyń wolnomularskich. Na poważnie i z przymrożeniem oka czyli jak zawsze na moich spacerach i spotkaniach.
Jest kamienica na Ogarnej w której w 1893 roku powstał niewielki hotel Germania. Kilka lat później okazało się że konkurencja z wielkimi hotelami, które powstały przy dworcu głównym jest trudna. Właściciel wydzierżawił pomieszczenia na parterze i 1 piętrze loży masońskiej Gedania nr 3, która podlegała Niezależnemu Zakonowi Dziwnych Towarzyszy organizacji amerykańskiej. Potem przeniosła się na Piwną 4. Kamienica na Ogarnej jako jedyna oryginalna na ulicy stoi do dzisiaj Loże zmieniały siedziby i przenosiły się w nowe miejsca. Czasem trafiały w miejsca które 100 lat wcześniej należały również do wolnomularzy. Jak splatały się ich losy zobaczysz na spotkaniu?
Plan spotkania:1. Długi Targ dlaczego siedziba Loży Borussia mieściła się w mieszkaniu mistrza loży Eugenia pod Ukoronowanym Lwem?
2. Ogarna jedyna oryginalna kamienica na ulicy i Loża Gedania nr 3.
3. Stare Miasto Aksamitna, Wielkie Młyny dwa miejsca i dwie loże.
4. Loża Pod Czerwonym Krzyżem czy właściciel browaru może być mistrzem loży?
5. Układ sal loży pod zwycięskim światłem.
6. Spotkanie z gdańskim wolnomularzem Wojciechem Mościbrodzkim i rozmowa o tym czym dzisiaj jest wolnomularstwo i czym dziś zajmują się masoni w lożach?
Lokal udostępnia nam miejsce nie odpłatnie, więc miło będzie jak odwdzięczysz się kupując kawę, herbatę czy co tam lubisz i spędzisz przyjemnie ok. 2 godz.
Informacje:
Koszt:35 zł/os. Dzieci 10 18 lat: 20 zł/os.
Płatne przelewem przed spacerem.
Gotówka na miejscu 45 i 25 zł.
Zbiórka: Sala Bastion Wilk w hotelu Dwór Uphagena na Dolnym Mieście ul. Kieturakisa 1.
W recepcji pytaj o spotkanie Tajemnice Gdańska.
Zapisy i bilety:Spotkanie stacjonarne. Masoni, wolnomularze. Bracia w fartuszkach w tajemniczych lożach? Kim są dzisiaj? Co robią, jak pracują? Gdybyś mogła/mógł zapytać wolnomularza o co tylko chcesz? Co by to było? Sprawdź, będziesz miała/miał okazję. W kąciku Nie taki mason straszny spotkasz się z prawdziwym, żywym masonem. Będziemy gościć Wojciecha Mościbrodzkiego gdańszczanina, wykładowcę akademickiego, artystę związanego z Uniwersytetem WSB Merito i Collegium Civitas. Jednym z założycieli gdańskiej loży Gwiazda Morza, w której przez 3 lata był Czcigodnym Mistrzem a obecnie pełni funkcję Mówcy Loży. Jest nie tylko masonem ale również masonologiem, bo zajmuje się historią wolnomularstwa, więc może odpowiedzieć na wiele pytać zarówno z historii wolnomularstwa jak i z czasów obecnych. A ponieważ jest świetnym gawędziarzem więc rozmowa z nim będzie czystą przyjemnością. Ale to w drugiej godzinie naszego spotkania. W pierwszej zabiorę Cię w wirtualny spacer po siedzibach gdańskich lóż masońskich na Głównym Mieście, Starym Mieście i okolicach. Pokażę Ci zdjęcia z miejsc gdzie mieściły się loże na Długim Targu, Ogarnej, Chlebnickiej, Piwnej i nie tylko. Sprawdzimy czy zostały jakieś ślady masońskie? Opowiem o kilku ważnych mistrzach. Na Głównym Mieście mieściły się również resursy, często mylone z lożami. Czym były i czym różniły się od świątyń wolnomularskich. Na poważnie i z przymrożeniem oka czyli jak zawsze na moich spacerach i spotkaniach. Jest kamienica na Ogarnej w której w 1893 roku powstał niewielki hotel Germania. Kilka lat później okazało się że konkurencja z wielkimi hotelami, które powstały przy dworcu głównym jest trudna. Właściciel wydzierżawił pomieszczenia na parterze i 1 piętrze loży masońskiej Gedania nr 3, która podlegała Niezależnemu Zakonowi Dziwnych Towarzyszy organizacji amerykańskiej. Potem przeniosła się na Piwną 4. Kamienica na Ogarnej jako jedyna oryginalna na ulicy stoi do dzisiaj Loże zmieniały siedziby i przenosiły się w nowe miejsca. Czasem trafiały w miejsca które 100 lat wcześniej należały również do wolnomularzy. Jak splatały się ich losy zobaczysz na spotkaniu? Plan spotkania: 1. Długi Targ dlaczego siedziba Loży Borussia mieściła się w mieszkaniu mistrza loży Eugenia pod Ukoronowanym Lwem? 2. Ogarna jedyna oryginalna kamienica na ulicy i Loża Gedania nr 3. 3. Stare Miasto Aksamitna, Wielkie Młyny dwa miejsca i dwie loże. 4. Loża Pod Czerwonym Krzyżem czy właściciel browaru może być mistrzem loży? 5. Układ sal loży pod zwycięskim światłem. 6. Spotkanie z gdańskim wolnomularzem Wojciechem Mościbrodzkim i rozmowa o tym czym dzisiaj jest wolnomularstwo i czym dziś zajmują się masoni w lożach? Lokal udostępnia nam miejsce nie odpłatnie, więc miło będzie jak odwdzięczysz się kupując kawę, herbatę czy co tam lubisz i spędzisz przyjemnie ok. 2 godz. Informacje: Koszt: 35 zł/os. Dzieci 10 18 lat: 20 zł/os. Płatne przelewem przed spacerem. Gotówka na miejscu 45 i 25 zł. Zbiórka: Sala Bastion Wilk w hotelu Dwór Uphagena na Dolnym Mieście ul. Kieturakisa 1. W recepcji pytaj o spotkanie Tajemnice Gdańska.
