Po wakacyjnej przerwie zapraszamy do Sopoteki na kolejny Teatr przy Stole. Tym razem aktorzy wezmą na warsztat sztukę Tata z tektury autorstwa węgierskiego pisarza Istvána Tasnádiego w tłumaczeniu Jolanty Jarmołowicz.
16 września, godz. 18:30
Sopoteka / ul. Kościuszki 14 (Sopot Centrum poziom +1)
Wystąpią aktorzy i aktorki Teatru Wybrzeże.
O sztuce:Przygotowaniu do rodzinnego spotkania towarzyszy napięta atmosfera. Ewa, niedawno owdowiała siostra Karola, taszczy pod pachą wyciętą z tektury naturalnej wielkości sylwetkę mężczyzny. Twierdzi, że to jej niedawno zmarły mąż. Sylweta zwana Tatą z tektury zasiada przy stole, a zażenowani gospodarze serwują jej zupę i nalewają palinkę. Pojawienie się tekturowego człowieka zwiastuje humorystyczne akcenty, ale Tasnádi szuka głębiej.
Wydaje się, że Ewa, rozmawiając z nieżyjącym mężem z kartonu, próbuje po prostu przepracować żałobę. Stopniowo jednak na powierzchnię zaczynają wypływać kolejne kompromitujące fakty z życia rodziny. Zmarły był alkoholikiem i przemocowcem, syn jego i Ewy przebywał w szpitalu psychiatrycznym, a obecnie ma romans z Adą, sporo starszą od niego żoną gospodarza przyjęcia. Konflikt eskaluje, wszyscy rzucają się sobie do gardeł; w punkcie kulminacyjnym ustami Helgi przemawia w końcu Tata z tektury:
Nie wszyscy mnie widzą, nie wszyscy mnie słyszą, dlatego głupcy i krótkowzroczni mnie nie doceniają. A przecież tu jestem, zawsze tu jestem, chodzę tu pośród was. Jestem w każdym waszym słowie, w każdej myśli [] kiedy się przestraszycie, kiedy ukorzycie się, kiedy nienawidzicie i kiedy uwielbiacie i biada temu, kto zakwestionuje moją straszliwą potęgę!
Pozornie śmieszna tekturowa sylweta nie odnosi się tylko do domowego satrapy. To figura mogącą reprezentować Boga, religię, wszelkie autorytety i systemy moralne. Dlatego Tata z tektury bez słowa sprzeciwu zarządza porządek. Czas na modlitwę i dokładkę obiadu. Ale nieutulone żale i wzajemne pretensje buzują pod skorupą konwenansu
Jak pisze tłumaczka Jolanta Jarmołowicz:
Dramat zawiera elementy groteski, tragedii i farsy. Temat: niemożność wyzwolenia się od wyższego ja [] Spotkanie rodzinne obnaża relacje siłowe, konflikty i przemilczenia od lat obecne w życiu rodziny, okazuje się, że zmarły był tyranem i despotą. Rodzina jednak nie potrafi korzystać z odzyskanej wolności. Postać wycięta z tektury staje się symbolem superego, bez którego w rodzinie nastaje anarchia.
(źródło opisu: ADiT)
Projekt Teatr przy Stole jest finansowany ze środków miasta Sopotu.