Zapraszamy na muzyczny, rockowy monodram (Nie)Cierpienia Młodego Wertera z Jamesem Malcolmem w roli tytułowej. Autorzy spektaklu odczarowują stereotypowe spojrzenie na Wertera z romantycznej powieści Goethego. Zamiast nieszczęśliwie zakochanego, wiecznie cierpiącego introwertyka, oderwanego od realnego życia, spotykamy Wertera bliższego muzykom rockowym z tzw. klubu 27.
Pozbawiony imienia bohater epistolarnej powieści Cierpienia młodego Wertera (1774) to pierwsza z szeregu kreacji postaci rodzącego się w Europie romantyzmu. Dzieło Goethego z jednej strony wywarło ogromny wpływ na twórczość całego pokolenia pisarzy i dramaturgów, z drugiej jednak nastąpił proces mumifikacji pierwowzoru.
Postać młodego Wertera uczyniono sztancą, wielokrotnie powielanym schematem, wreszcie samego bohatera odesłano do muzeum. Założeniem twórców monodramu "(Nie)Cierpienia Młodego Wertera" jest próba wydobycia go stamtąd, udzielenia mu głosu w walce ze stereotypem, według którego to człowiek słaby, nieszczęśliwie zakochany, wiecznie cierpiący introwertyk, oderwany od realnego życia. A wszak romantyzm ma także całkiem odmienne oblicze: to pokolenie buntowników, świadomie przekraczających zastane granice, walczących o swoje racje nawet najwyższym kosztem własnym. Werter staje się tu przedstawicielem nie tyle odesłanej do lamusa generacji romantyków, ile odwiecznego konfliktu młodego pokolenia z ograniczeniami narzucanymi przez nie zawsze słuszną tradycję; bardziej bohaterem Ody do młodości niż Gustawem z Dziadów.
Być może prawdziwy żar Wertera jest bliższy muzykom rockowym z tzw. klubu 27 niż pierwszemu wrażeniu, z jakim dziś spotykamy się wypowiadając słowo Werter?
Tekst i reżyseria: Mariusz Babicki
Obsada: James Malcolm