stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT
Kino Repertuar wszystkich kin w Trójmieście

Podróż pełna emocji wypełniona po brzegi rockendrollem i najbardziej wielbionymi utworami The Rolling Stones. Zwieńczeniem całej trasy jest historyczny występ Stonesów w Hawanie, w którym udział wzięło 1 200 000 osób!

gru 27-29

piątek - niedziela, g. 17-22

Gdańsk,
bilety 23 zł
Kup bilet
W 2016 roku The Rolling Stones wyruszyli w kolejną trasę koncertową i dosłownie "przetoczyli się" przez Amerykę Południową. Zagrali m.in. w Chile, Argentynie czy Brazylii. W sumie - dziewięć krajów, dziesiąta okazała się Kuba - miejsce, gdzie Stonesi nigdy wcześniej nie wystąpili. Im bardziej zespół zbliżał się do finałowego koncertu w Hawanie, tym większe napięcie paraliżowało jego organizatorów. Zaraz po oficjalnym ogłoszeniu, że koncert się odbędzie, fani oszaleli, a poziom ich oddania dla zespołu przybrał znamiona oficjalnego kultu. Od Chile aż po Kubę zespół witany był z takim aplauzem, jaki udawało im się wydobywać z tłumów widzów w latach 60. ubiegłego wieku. Widać to szczególnie wyraźnie w czasie zapisów z koncertów plenerowych, które stanowią blisko połowę tego niezwykłego filmu, a zwłaszcza na koncercie finalnym w Hawanie na którym zjawiło się 1 200 000 widzów!

I więcej...

Nie zostało na świecie zbyt wiele miejsc, gdzie zespół The Rolling Stones nie występował. Jeszcze zeszłej wiosny jednym z nich była Kuba. Ten porywający film drogi, poświęcony muzyce rockandrollowej, powstał jako zapis trasy Stonesów, którą odbyli na początku 2016 roku po Ameryce Południowej. Jej zwieńczeniem był historyczny występ w Hawanie — na Kubie było to zdarzenie o bezprecedensowej skali. Każdy występ zespołu to poważne wydarzenie, ale tamten koncert przebił zdecydowanie wszystkie poprzednie. Dzięki temu reżyser Paul Dugdale zyskał świeżą perspektywę, z której mógł przyjrzeć się tej legendzie rocka. The Rolling Stones "przetoczyli się" przez obszar od Santiago po Buenos Aires, a poziom oddania fanów zespołu jego muzyce przybrał tam znamiona oficjalnego kultu. Będąc w Sao Paulo Ronnie Wood całkowicie zatracił się w sztuce ulicznej; w Mexico City 12-osobowa orkiestra mariachi zagrała utwór Happy, a w Limie Mick wraz z Keithem wspominali prace nad Honky Tonk Women, aby chwilę później wykonać urzekającą interpretację tego utworu w wersji unplugged.

Im bardziej zespół zbliżał się do finałowego koncertu w Hawanie, tym większe napięcie paraliżowało jego organizatorów — występ nie tylko pokrywał się z pierwszą od 88 lat wizytą urzędującego prezydenta USA, ale także doprowadził do utarczki z samym papieżem. Oba te zdarzenia omal nie doprowadziły do anulowania występu. Zaraz po oficjalnym ogłoszeniu, że koncert się odbędzie, fani oszaleli — a mówimy przecież o kraju, w którym przed laty zdarzało się, że ludzie trafiali do więzienia za słuchanie muzyki rockowej. Dugdale nawiązał z zespołem współpracę bazującą na zaufaniu, a ponadto z dużą łatwością potrafił uchwycić Stonesów poza sceną, gdy są po prostu sobą i niczego nie udają. Od Chile aż po Kubę zespół witany był z takim aplauzem, jaki udawało im się wydobywać z tłumów widzów w latach 60. ubiegłego wieku. Widać to szczególnie wyraźnie w czasie koncertu plenerowego, gdy ich występ zbiega się w czasie z ulewą, której rozmiary są niemal takie, jak biblijnego potopu.

Film The Rolling Stones Olé Olé Olé! jest wypełniony po brzegi najbardziej wielbionymi piosenkami zespołu — to nie tylko wspaniała rozrywka, ale także podróż pełna emocji. Kiedy zespołowi udało się wreszcie spotkać z fanami na Kubie twarzą w twarz, każdy z jego członków odczuł ogromną satysfakcję.


Reżyser o filmie:

"Charlie Watts powiedział mi kiedyś, że to publika spaja zespół. To jest mój czwarty film z The Rolling Stones i przez cały ten czas zespół dzieli scenę właśnie z publicznością.

Stonesi podczas trasy bardzo chętnie spotykają się z miejscowymi artystami, muzykami czy zwykłymi ludźmi, poznają ich kulturę, przez co film rysuje intymny portret ich wzajemnej relacji. Pamiętajmy, że w wielu z tych krajów Ameryki Łacińskiej rockn'n'roll był kiedyś zakazany. Dlatego symbolika tego rock'n'rollowego wydarzenia, zwłaszcza na Kubie jest ogromna. To święto wolności i buntu, które dla Ameryki Łacińskiej są uosobieniem The Rolling Stones.

Chciałem opowiedzieć tę historię tak, by widz miał wrażenie uczestniczenia w całej wyprawie i możliwość odkrywania kolejnych etapów trasy koncertowej razem z nami. Nigdy do końca nie wiemy co czai się za rogiem i to jest jeden z najważniejszych elementów naszego tournée."

Obsada i twórcy:

Paul Dugdale - reżyser

Studiował na londyńskiej uczelni Central Saint Martins School of Art. Jest reżyserem teledysków i filmów dokumentalnych, a w tym autorem takich tytułów, jak Adele Live at the Royal Albert Hall i The Rolling Stones: Sweet Summer Sun — Hyde Park Live. The Rolling Stones Olé Olé Olé! to jego najnowszy film.

Mick Jagger

Brytyjski wokalista i współzałożyciel zespołu The Rolling Stones urodzony 26 lipca 1943 roku w Dartford w Angli. Wraz z grupą odniósł jeden z największych sukcesów komercyjnych w historii muzyki spośród wszystkich zespołów rockowych świata. Wraz z gitarzystą Keithem Richardsem, Jagger jest współtwórcą większości repertuaru grupy. Znany z ekspresyjnego poruszania się po scenie, co przyczynia się do widowiskowej strony koncertów Stonesów. Jako aktor zagrał główne role w takich filmach, jak Ned Kelly czy Przedstawienie. Jest właścicielem wytwórni filmowej Jagged.

Keith Richards

Współzałożyciel i gitarzysta zespołu The Rolling Stones urodzony 18 grudnia 1943 w Dartford. Autor tekstów, sporadycznie wokalista. Twórca muzyki większej części repertuaru grupy The Rolling Stones. Jedna z najbardziej znanych postaci showbusinessu. W 2007 roku, gościnnie zagrał w filmie Piraci z Karaibów: Na krańcu świata kapitana Teague Sparrowa. Zgodził się również na tę samą rolę w filmie Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach.  Swoją grą zapewnił charakterystyczne brzmienie grupy - mocne i agresywne akordy, tzw. riffy. Jako jeden z pierwszych gitarzystów zaczął wykorzystywać efekty gitarowe dla wzbogacenia brzmienia m.in. kostkę fuzz box w najsłynniejszym utworze (I Can't Get No) Satisfaction.

Ron Wood
Urodzony 1 czerwca 1947 w Hillingdon, gitarzysta The Rolling Stones. Pochodzi z artystycznej rodziny - jego ojciec grał w orkiestrze, matka była malarką. Ronnie od dziecka grał na klarnecie, bębnach i gitarze. Studiował w szkołach plastycznych. Od 19 grudnia 1975 roku oficjalny członek The Rolling Stones -piątym Stonesem. Choć gra w zespole już 39 lat, nadal nazywany jest nowym Stonesem.

Charlie Watts
Urodzony 2 czerwca 1941 w Londynie. Perkusista zespołu The Rolling Stones od 1963. Jest uważany za najspokojniejszego członka The Rolling Stones. W 2007 roku muzyk został sklasyfikowany na 4. miejscu listy 50 najlepszych perkusistów rockowych według Stylus Magazine.