Klub "Anawa", Gdynia, ul. Warszawska 5 (wejście przez bramę) zaprasza na koncert The Włodek Stepuro - klimat rocka, ale kameralnie. Czas: niedzela, 11 maja 2008, godz. 19:00. Wstęp wolny.
Włodek Stepuro - występuje na scenie pod nazwą The Włodek Stepuro. Występuje solo, bez zespołu - gitara elektroakustyczna (unplugged), wokal, harmonijka ustna.
Gra swoje autorskie kawałki (polskojęzyczne) oraz covery rockowe anglojęzyczne) takich wykonawców jak U2, Jimi Hendrix, John Lennon, Pink Floyd, Credence Clearwater Revival, Eric Clapton, The Rolling Stones, Black Sabbath (ballada) przeróbka Nirvany. Te covery grane są prostymi akordami, proste aranżacje na wokal i gitarę akustyczną. Kawałki autorskie są bardziej rozbudowane (granie częściowo rytmicznie, częściowo solowo). Surowość brzmienia gitary akustycznej, wokal często z chrypką tworzą kameralny klimat, z którym można rzadko się spotkać. Mamy elementy bluesa, w jednym kawałku nawet country, można też doszukać się poezji śpiewanej. Ktoś określił to granie jako "kabaret rockowy". Była też opina, że jest to w niektórych momentach "akustyczny punk". Sam autor mówi, że powstało to na bazie rocka, ukochanego gatunku muzycznego
autora. Teksty mówią o relacjach międzyludzkich, pytaniach dotyczących życia, poszukiwaniach które czyni każdy człowiek - każdy z nas, czasem - banalny temat - o miłości, o nałogach, jest w nich też humorystyczna, a czasem ostra krytyka postaw ludzkich.
Włodek wszedł w środowisko muzycznie przebywając w pubach, których grają dobrego bluesa i rocka na żywo. Malował obrazy, wystawiał je w pubach. W pewnym okresie zrodziło się "malarstwo rockowe", czyli obrazy przedstawiające zespoły rockowe na scenie. We wrześniu 2003 jego koledzy grali koncert w gdyńskim klubie. Tam przy omawianiu wystawy obrazów zrodził się pomysł, żeby Włodek zagrał też koncert. Tak zadebiutował na scenie.
Ten plan żeby grać koncerty dojrzewał wcześniej - w marcu 2003 Włodek miał wernisaż w pracowni Larry' ego Okey Ugwu "One World" w Sopocie. Tam zagrał ze swoim przyjacielem Maksem krótki występ. Wtedy Włodek nabrał śmiałości do grania publicznie. "Właściwie zawsze chciałem grać, malarstwo zarzuciłem." - wypowiada się Włodek w ostatnim czasie.
Gra on solo, bez zespołu. Chce mieć zespół, ale nie szuka ludzi. Chyba znajdą się w jakiś okolicznościach. Chciałby grać swoje kompozycje i swoje ulubione covery. Może kiedyś ktoś do niego dołączy, aby to grać.
Myśli, żeby grać na większej scenie, granie na takiej scenie możliwe jest z zespołem. Wtedy nabrałoby to charakteru typowo rockowego. Obecnie jest to bardziej kameralne.
Ćwiczy granie i śpiewanie nie na sali prób, ale w domu. Gra na gitarze akustycznej, dlatego ćwiczy na gitarze, która nie jest podłączona do wzmacniacza w domu. Na razie sąsiedzi się nie skarżą na to granie.
Na razie zarejestrowane są 3 studyjnie nagrane kawałki Włodka na płycie demo, którą wyprodukował Piotr Szerszeń. 3 tytuły nagrane w studio to: "Rozkochałem w sobie wyrachowaną kobietę", "Czy sobie kiedyś kupię helikopter", "Mama".
W grudniu 2006 nakręcił teledysk do swojego lokalnego hitu p.t. "Rozkochałem w sobie wyrachowaną kobietę". Można go zobaczyć w internecie na stronie https://www.youtube.com/watch?v=dHjeeKciLps. Teledysk był nakręcony przez niezależnego reżysera Mirka Judkowiaka w Gdyni w okolicach zamieszkania Włodka oraz na koncercie Włodka w pubie "Elita" w Sopocie.
W październiku 2004 śpiewał w telewizyjnym programie "szansa na sukces"
z zespołem TSA.
Inspiracją dla niego jest muzyka przeważnie rockowa lat '60, '70, '80, '90.
Jego ulubionym ubraniem na koncert jest koszulka z rysunkiem karabinu i napisem "Michaił Kałasznikow" - zaznaczam - koszulka pacyfistyczna, z uwagi na tekst który jest pod rysunkiem. Teraz już w niej nie występuje, bo jest zniszczona. Drugiej takiej nie może znaleźć. Chyba postara się nadruk z takim samym rysunkiem i napisem na nowej koszulce.
W czasie koncertów zdarzają się niespodzianki, czasem miłe. Kiedyś w pubie przed graniem Włodek zauważył kolegę z ogólniaka, co go bardzo zdziwiło. Kolega poinformował go, że koleżanka z ogólniaka dowiedziała się o koncercie i zwołała z tej okazji spotkanie klasowe po latach.
Włodek jest sam sobie drobnym managerem. Sam załatwia kontakty z pubami w których gra.