Klub "Anawa", Gdynia, ul. Warszawska 5 (wejście w bramie) zaprasza na koncert The Włodek Stepuro. Czas: niedziela, 6 lipca 2008, godz. 19:00. Wstęp wolny.
Włodek Stepuro występuje na scenie pod nazwą The Włodek Stepuro. Występuje solo, bez zespołu - gitara akustyczna (unplugged), śpiew, harmonijka ustna.
Po raz kolejny artysta zagra w klubie "Anawa", który jest jego stałą bazą. Pierwszy koncert Włodka odbył się prawie 5 lat temu w tym właśnie klubie.
Gra swoje autorskie kawałki (polskojęzyczne) oraz covery rockowe (anglojęzyczne) takich wykonawców jak Jimi Hendrix, John Lennon, Pink Floyd, The Rolling Stones, Eric Clapton, U2, Black Sabbath (ballada), przeróbka Nirvany. Te covery grane są prostymi akordami, proste aranżacje na wokal i gitarę akustyczną. Kawałki autorskie są bardziej rozbudowane (granie częściowo rytmicznie, częściowo solowo). Surowość brzmienia gitary akustycznej, wokal często z chrypką tworzą klimat, z którym można rzadko się spotkać. Mamy elementy bluesa, w jednym kawałku nawet country, można też doszukać się poezji śpiewanej. Ktoś określił to granie jako "kabaret rockowy". Była też opinia, że jest to w niektórych momentach "akustyczny punk". Sam autor mówi, że powstało to na bazie rocka - ukochanego gatunku muzycznego autora. Teksty mówią o relacjach międzyludzkich, pytaniach dotyczących życia, poszukiwaniach, które czyni każdy człowiek - każdy z nas, czasem banalny temat - o miłości, o wierze w Boga i w siebie, o nałogach, jest w nich też humorystyczna, a czasem ostra krytyka postaw ludzkich. Jeden z kolegów Włodka powiedział, że niektóre teksty są "bandyckie" - powiedzmy prowokacyjne.
Ten plan, żeby grać koncerty dojrzewał wcześniej. Artysta malował obrazy (też "malarstwo rockowe" - wizerunki zespołów rockowych na scenie). W marcu 2003 Włodek miał wernisaż w pracowni Larry'ego Okey Ugwu "One Word" w Sopocie. Tam zagrał ze swoim przyjacielem Maksem krótki występ. Wtedy Włodek nabrał śmiałości do grania publicznie. "Właściwie zawsze chciałem grać, malarstwo zarzuciłem" - wypowiada się Włodek w ostatnim czasie. Malarstwo jest niezbyt dynamiczną formą twórczości. Malarz siedzi samotnie przy sztaludze. Granie muzyki to jest energia i kontakt z ludźmi na koncertach, którego nie ma twórca obrazów.
Włodek ćwiczy granie i śpiewanie nie na sali prób. Gra na gitarze akustycznej, która nie jest podłączona do wzmacniacza w domu. Na razie sąsiedzi nie skarżą się na to granie, małymi wyjątkami - "Oj Włodek, dostosuj się do ciszy nocnej i do otoczenia!". Każdy zakręcony artysta nie jest dostosowany.
Na razie zarejestrowane są 3 studyjnie nagrane kawałki twórcy na płycie demo, którą wyprodukował Piotr Szerszeń (Dr. Hackenbush). 3 tytuły nagrane w studio to: "Rozkochałem w sobie wyrachowaną kobietę", "Czy sobie kiedyś kupię helikopter?", "Mama". W grudniu 2006 został nakręcony teledysk do lokalnego hitu p.t. "Rozkochałem w sobie wyrachowaną kobietę". Można go zobaczyć w internecie na stronie https://www.youtube.com/watch?v=dHjeeKciLps. Teledysk był nakręcony przez niezależnego reżysera Mirka Judkowiaka w Gdyni w okolicach zamieszkania Włodka oraz na jego koncercie w pubie "Elita" w Sopocie. W planie jest nakręcenie drugiego wideoklipu do kawałka "Czy sobie kiedyś kupię helikopter?". Teledysk ma być w tej samej konwencji co poprzedni, zrobiony przez tego samego reżysera. Ma on też zawierać dużą dawkę humoru.
Artysta nie lubi grać "do kotleta" - nawet schabowego, jego muzyka jest ambitna. Ale zdarzyło się to jemu 2 razy - w pubach, gdzie grają disco polo. Było to nieporozumienie nawet nie dokończył koncertów z powodu interwencji szefów pubów.
Ktoś zauważył, że nie zawsze chcą jego muzyki, ponieważ nie zawsze jest łatwa, ale jest jego szczerą i naprawdę jego własną formą wypowiedzi.
Inspiracją dla niego jest przeważnie muzyka rockowa lat '60, '70, '80, '90.
Jego ulubionym ubraniem na koncert jest koszulka z rysunkiem karabinu i napisem "Michał Kałasznikow" - zaznaczam - koszulka pacyfistyczna.Jednak Włodek czuje się "terrorystą", "rebeliantem rock'n'rolla".
Jest sam sobie drobnym managerem. Sam załatwia kontakty z miejscami, których gra. Mile widziany profesjonalny manager, który mógłby pomóc Włodkowi w promocji. Chociaż ostatnio znajomi mówią, że on sam jest bardzo dobrym managerem dla siebie - nie może narzekać na brak koncertów.