Tim Hecker będzie pierwszym artystą podczas 4 Dni Muzyki Ekscentrycznej w GTS. Jego koncert odbędzie się 28 maja o godz. 20:00.
Poruszających się w obszarze muzyki ambientowej kanadyjski kompozytor Tim Hecker, jak mało który artysta wymyka się wszelkiej klasyfikacji. W trakcie swojej 15-letniej kariery podróżował przez różne odcienie refleksyjnego noise'u, eksperymentalne projekty brzmieniowe i nowoczesne kompozycje z wyrafinowanymi akcentami. Mimo to, w ciągu ostatnich kilku lat odnotowano niewielki renesans w jego dyskografii.
muzyka alternatywna - koncerty w Trójmieście
Najnowsza płyta Heckera, "Love Streams", wychodzi od awangardowej orkiestracji oraz ekstremalnie przetworzonych elektronicznych brzmień z jego pierwszego krążka "Virgins" z 2013 roku, jednak jest dużo bardziej melancholijna. Jej siła narasta z każdym kolejnym dźwiękiem i utworem. Inspirowany XV-wiecznymi notacjami chóralnymi, przeniesionymi na język sztucznej inteligencji cyfrowego rezonansu i syntezatorów, album zmontowany został warstwowo - ze studyjnych nagrań keyboardów, chórów, dętych instrumentów drewnianych, zmiksowanych ze sobą, a następnie zniekształconych poprzez złożone programowanie dźwięku.
Bartek Chaciński, polifonia.blog.polityka.pl : "Tim Hecker jest twórcą atrakcyjnym z założenia, choć ani on bardzo melodyjny, ani tym bardziej taneczny. Jest za to kanadyjski, alternatywny, trudny do zaszufladkowania i w dodatku dał kiedyś tak dobry koncert na Unsoundzie, że wciąż pamiętam, choć elektroniczne drony zwykle nietrudno zapomnieć. [...] Jednak najsympatyczniejszą cechą Kanadyjczyka - i zapewne tym, co ciągle powiększało grono jego słuchaczy - był fakt, że starał się nie zatrzymywać i na każdej płycie proponować coś innego. Bo rozmaitość jest niewątpliwie wartością. Wyrafinowanie też, a nowy album Love Streams jest chyba najbardziej wyrafinowanym i złożonym w całej jego karierze.
[...] Stopień złożoności jest niemały: i jakieś dodatkowe instrumenty nagrane w islandzkim studiu Greenhouse, i jeszcze Icelandic Choir Ensemble, śpiewający partie napisane specjalnie przez Jóhanna Jóhannssona po to tylko, żeby Hecker zmasakrował je przy użyciu pełnej mocy swoich procesorów. Są nawet inspiracje jakimiś konkretnymi utworami muzyki poważnej. Jest świeże spojrzenie, które dają w kilku utworach właśnie głosy, jest wielopoziomowość, przestrzeń, finezja w kreśleniu równolegle biegnących linii instrumentów. Jest wreszcie różnorodność..."
4 Dni Muzyki Ekscentrycznej (4DME) to wielkie świętowanie faktu, że wszyscy jesteśmy inni i każdy z nas ma swoje piękne dziwactwa. By celebrować swoją wyjątkowość, w tym roku ponownie przez cztery dni (28.05 oraz 01 - 03.06.2017) spotykać się będziemy w Teatrze Szekspirowskim przy najbardziej ekscentrycznych dźwiękach, jakie udało się znaleźć. Będzie vapor, techno, space echo, będą gitary i saksofony, drony, arabskie nuty oraz fortepian i beat maszyny.