Giacomo Puccini
opera w 3 aktach
libretto: Luigi Illica i Giuseppe Giacosa wg dramatu Victoriena Sardou
kierownictwo muzyczne: Andrzej Knap
reżyseria: Stanisław Daniel Kotliński
scenografia: Tomasz Dobrowolski
przygotowania chóru: Elżbieta Wiesztordt
premiera: 27 marca 1998 roku
oryginalna wersja językowa
przekład libretta wyświetlany nad sceną: Stanisław Daniel Kotliński
czas trwania: 2h 30’ z dwiema przerwami
Tosca to jedna z najokrutniejszych oper. Konkurować z nią może bodaj jedynie tylko Żydówka, której bohaterka w finale zostaje ugotowana żywcem. Spośród czwórki głównych bohaterów Toski ani jeden nie dożywa finału. Mało tego: wszyscy umierają w tragiczny sposób: Angelotti – gdy ma zostać aresztowany popełnia samobójstwo, Scarpia zostaje zasztyletowany przez Toskę, Cavaradossi ginie rozstrzelany, a Tosca, dramatycznie, z wysokim h na ustach, rzuca się z dużej wysokości na rzymski bruk. Uf! Mimo wszystko, to jednak z najefektowniejszych oper, pełna scenicznych trików i niezwykłe urody i wyrazistości muzyki. Tosca - operowy melodramat: historia nieszczęśliwej miłości, bohaterowie której zostają wplątani w polityczno-kryminalną intrygę. Pełno tu kapitalnych rozwiązań sceniczno-muzycznych: brutalna scena przesłuchania Cavaradossiego odbywa się na tle dobiegającej zza sceny uroczystej kantaty śpiewnej przez Toskę i chór. Finał pełnego napięć i grozy II aktu kończy się długą, niemą sceną, kiedy to Tosca wyprawia Scarpii symboliczny pogrzeb – miast odprężenia kompozytor serwuje nam kolejną dawkę stresu (nakryją Tosce czy nie? dlaczego tak się grzebie? uciekaj! uciekaj!). W końcu początek III aktu: dobiegająca z daleka tęskna pieść pastuszka, scena świtu i muzyka rzymskich dzwonów, a po chwili aria arii – słynny wokalny popis Cavaradossiego E lucevan le stelle.
Tosca to także dwie fascynujące postaci. Tytułowa bohaterka – nieco chimeryczna diva, namiętnie kochająca, podejrzliwie zazdrosna, potrafiąca z równą pasja oddawać czułym pieszczotom, jak i wbić nóż w pierś wroga. Stanowcza, zdecydowana, ale też wzruszająco nieszczęśliwa. Jej przeciwnikiem jest sadystyczny baron Scarpia – interesowny cynik, lubieżnik wykorzystujący swą władzę. Ich wspólne sceny należą do najlepszych fragmentów dzieła. Natomiast nieco irytująco postacią jest Mario Cavaradossi, kochanek Toski, malarz, duży chłopiec bawiący się w politykę. Nawet nie spostrzega momentu, w którym wciąga siebie i ukochaną w intrygę bez happy endu.
Wbrew popremierowym utyskiwaniom krytyków w roku 1900 (niesmaczne, za mało liryczne) Tosca szturmem zdobyła teatry i serca melomanów. Dziś należy do żelaznego kanonu repertuarowego.
Treść: Akcja toczy się w Rzymie w okresie, gdy półwysep Apeniński był miejscem walk wojsk napoleońskich i prohabsburskich. Wolnomyśliciel Cavaradossi udziela pomocy politycznemu więźniowi Angelottiemu. Za to zostaje uwięziony i skazany na śmierć przez barona Scarpię. Ceną za jego życie ma być Tosca - ukochana malarza, o której marzy także okrutny baron. Tosca bierze jednak sprawy w swoje ręce i zabija barona, gdy tez chce ją posiąść. Morderstwo tyrana nie uwalnia jednak kochanków od kłopotów. Zemsta Scarpii dosięga ich nawet po jego śmierci.
opera w 3 aktach
libretto: Luigi Illica i Giuseppe Giacosa wg dramatu Victoriena Sardou
kierownictwo muzyczne: Andrzej Knap
reżyseria: Stanisław Daniel Kotliński
scenografia: Tomasz Dobrowolski
przygotowania chóru: Elżbieta Wiesztordt
premiera: 27 marca 1998 roku
oryginalna wersja językowa
przekład libretta wyświetlany nad sceną: Stanisław Daniel Kotliński
czas trwania: 2h 30’ z dwiema przerwami
Tosca to jedna z najokrutniejszych oper. Konkurować z nią może bodaj jedynie tylko Żydówka, której bohaterka w finale zostaje ugotowana żywcem. Spośród czwórki głównych bohaterów Toski ani jeden nie dożywa finału. Mało tego: wszyscy umierają w tragiczny sposób: Angelotti – gdy ma zostać aresztowany popełnia samobójstwo, Scarpia zostaje zasztyletowany przez Toskę, Cavaradossi ginie rozstrzelany, a Tosca, dramatycznie, z wysokim h na ustach, rzuca się z dużej wysokości na rzymski bruk. Uf! Mimo wszystko, to jednak z najefektowniejszych oper, pełna scenicznych trików i niezwykłe urody i wyrazistości muzyki. Tosca - operowy melodramat: historia nieszczęśliwej miłości, bohaterowie której zostają wplątani w polityczno-kryminalną intrygę. Pełno tu kapitalnych rozwiązań sceniczno-muzycznych: brutalna scena przesłuchania Cavaradossiego odbywa się na tle dobiegającej zza sceny uroczystej kantaty śpiewnej przez Toskę i chór. Finał pełnego napięć i grozy II aktu kończy się długą, niemą sceną, kiedy to Tosca wyprawia Scarpii symboliczny pogrzeb – miast odprężenia kompozytor serwuje nam kolejną dawkę stresu (nakryją Tosce czy nie? dlaczego tak się grzebie? uciekaj! uciekaj!). W końcu początek III aktu: dobiegająca z daleka tęskna pieść pastuszka, scena świtu i muzyka rzymskich dzwonów, a po chwili aria arii – słynny wokalny popis Cavaradossiego E lucevan le stelle.
Tosca to także dwie fascynujące postaci. Tytułowa bohaterka – nieco chimeryczna diva, namiętnie kochająca, podejrzliwie zazdrosna, potrafiąca z równą pasja oddawać czułym pieszczotom, jak i wbić nóż w pierś wroga. Stanowcza, zdecydowana, ale też wzruszająco nieszczęśliwa. Jej przeciwnikiem jest sadystyczny baron Scarpia – interesowny cynik, lubieżnik wykorzystujący swą władzę. Ich wspólne sceny należą do najlepszych fragmentów dzieła. Natomiast nieco irytująco postacią jest Mario Cavaradossi, kochanek Toski, malarz, duży chłopiec bawiący się w politykę. Nawet nie spostrzega momentu, w którym wciąga siebie i ukochaną w intrygę bez happy endu.
Wbrew popremierowym utyskiwaniom krytyków w roku 1900 (niesmaczne, za mało liryczne) Tosca szturmem zdobyła teatry i serca melomanów. Dziś należy do żelaznego kanonu repertuarowego.
Treść: Akcja toczy się w Rzymie w okresie, gdy półwysep Apeniński był miejscem walk wojsk napoleońskich i prohabsburskich. Wolnomyśliciel Cavaradossi udziela pomocy politycznemu więźniowi Angelottiemu. Za to zostaje uwięziony i skazany na śmierć przez barona Scarpię. Ceną za jego życie ma być Tosca - ukochana malarza, o której marzy także okrutny baron. Tosca bierze jednak sprawy w swoje ręce i zabija barona, gdy tez chce ją posiąść. Morderstwo tyrana nie uwalnia jednak kochanków od kłopotów. Zemsta Scarpii dosięga ich nawet po jego śmierci.