Tydzień Kina Hiszpańskiego Opinie (2)

Tegoroczna edycja Tygodnia Kina Hiszpańskiego zapowiada się więcej niż fascynująco. W ciągu 7 dni pokażemy nie tylko to, co we współczesnym hiszpańskim kinie najpopularniejsze, ale też te filmy, które zdobyły ważne wyróżnienia na licznych światowych festiwalach.

Za obraz otwarcia został wybrany debiut Raúla Arévalo - Za późno na gniew. Uznawany za rewelację tego sezonu thriller nagrodzono między innymi czterema prestiżowymi statuetkami Goya, w tym najważniejszą: za najlepszy film. To zresztą nie jedyne dzieło, które uhonorowano wyróżnieniem we wspomnianej kategorii - triumfator ubiegłorocznych nagród Goya, Truman, z brawurowymi kreacjami znanych w Polsce Ricarda Darína i Javiera Cámary, również znalazł się w programie 17. Tygodnia Kina Hiszpańskiego.

Cieszy fakt, że tegoroczny przegląd został uzupełniony o nową sekcję, kino kostiumowe. Pośród trzech filmów, które można tu przyporządkować, znalazły się: rozgrywająca się w XIX wieku opowieść o pułku broniącym ostatniego skrawka hiszpańskiej kolonii (Ostatni Hiszpanie na Filipinach), adaptacja słynnego utworu Federika Garcii Lorki (Krwawe gody), wreszcie epicki dramat o zakazanej miłości w czasach emancypacji afrykańskich kolonii (Palmy w śniegu).

Oczywiście w programie nie mogło zabraknąć błyskotliwie napisanych komedii (Musimy porozmawiać, Kiki), wyrazistych dramatów (Daleko od morza) czy fascynujących historii opartych na faktach (Człowiek o tysiącu twarzy). Przegląd zamknie projekcja filmu Przez otwarte drzwi, w którym główną rolę gra znana z filmów Pedra Alodóvara i Jak zostać Baskiem Carmen Machi. Jeśli do tego zestawu dodamy trzy filmy pokazywane w ramach Weekendu z Hiszpańskim Horrorem (Gniazdo ryjówek, Ciało Anny Fritz, Ścieżka zła), to nikt nie będzie mieć wątpliwości, że ten tydzień będzie pełnym różnorodności świętem kina.