Umiłowania
Na podstawie noweli Para Lagerkvista "Sybilla"
Inspiracje do spektaklu stanowi utwór Para Lagerkvista "Sybilla". To opowieść o losach słynnej antycznej wieszczki, która zostaje wygnana poza granice miasta. Sybilla opowiada swoją historię mężczyźnie, który podobnie jak ona doświadczył szczególnego kontaktu z bogiem. Z jej opowieści wyłania się niepokojący wizerunek boga, zazdrosnego o swoich wybranych.
"Umiłowania" to, jak sam tytuł wskazuje, spektakl o miłości, a raczej o przedmiotach miłości. Sybilla, bohaterka powieści Lagerkvista, to wieszczka, oblubienica Boga, kobieta i matka. Kocha Boga, kocha mężczyznę i stara się kochać swojego syna. W każdym z przypadków darzy uczuciem raczej wyobrażenie postaci, niż postać samą. Bo jak człowiek może kochać Boga, albo zrozumieć miłość Boga doskonałego, który we wszystkim nas przekracza. Miłość Boga nie ma nic wspólnego z niedoskonałą, ludzką emocją. Bóg nie przynosi kwiatów, nie całuje namiętnie przy studni i nie szepcze czułych słów, dlatego Sybilla, jego wybranka, zdradza go z człowiekiem. Ale i ta miłość nie spełnia oczekiwań, nie jest doskonała ani silniejsza niż wpływ losu.
Sybilla bierze na siebie wszystkie trzy rodzaje miłości, tą której nie jest w stanie zrozumieć, tą która się kończy i tą do której nie jest zdolna. Wyznacznikiem współczesnego świata są ideały i wyobrażenia, które uniemożliwiają nam dostrzeżenie prawdziwego człowieka w obiekcie naszej miłości. Pragniemy wymarzonej osoby, nie tej konkretnej która stoi przed nami i nakładamy na nią swoje projekcje. Nie kochamy zatem, raczej to sobie wyobrażamy. Sybilla nie może zrozumieć miłości Boga, bo ona przekracza jej wyobrażenia, nie może przeżyć miłości z człowiekiem, bo jest skończona, nie może pokochać swojego syna, bo on nie jest taki jakiego sobie życzyła. Targana emocjami aktorka wprowadza siebie i nas naprzemiennie w nastrój słodkiego uniesienia romantycznej miłości, cierpienia, które widz przez jej sugestywność odczuwa niemal fizycznie, ekstazy obcowania z Bogiem i zgorzknienia w jakim znajduje się człowiek u kresu spoglądając w tył na swoje niespełnione życie.
Dla Ewy Ignaczak i Sylwii Góry Weber to opowieść o samotności i cierpieniu w miłości, o tym, że miłość ludzka zawsze się kończy, a boska jest dla nas niezrozumiała.
Scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak
Obsada: Sylwia Góra Weber
Na podstawie noweli Para Lagerkvista "Sybilla"
Inspiracje do spektaklu stanowi utwór Para Lagerkvista "Sybilla". To opowieść o losach słynnej antycznej wieszczki, która zostaje wygnana poza granice miasta. Sybilla opowiada swoją historię mężczyźnie, który podobnie jak ona doświadczył szczególnego kontaktu z bogiem. Z jej opowieści wyłania się niepokojący wizerunek boga, zazdrosnego o swoich wybranych.
"Umiłowania" to, jak sam tytuł wskazuje, spektakl o miłości, a raczej o przedmiotach miłości. Sybilla, bohaterka powieści Lagerkvista, to wieszczka, oblubienica Boga, kobieta i matka. Kocha Boga, kocha mężczyznę i stara się kochać swojego syna. W każdym z przypadków darzy uczuciem raczej wyobrażenie postaci, niż postać samą. Bo jak człowiek może kochać Boga, albo zrozumieć miłość Boga doskonałego, który we wszystkim nas przekracza. Miłość Boga nie ma nic wspólnego z niedoskonałą, ludzką emocją. Bóg nie przynosi kwiatów, nie całuje namiętnie przy studni i nie szepcze czułych słów, dlatego Sybilla, jego wybranka, zdradza go z człowiekiem. Ale i ta miłość nie spełnia oczekiwań, nie jest doskonała ani silniejsza niż wpływ losu.
Sybilla bierze na siebie wszystkie trzy rodzaje miłości, tą której nie jest w stanie zrozumieć, tą która się kończy i tą do której nie jest zdolna. Wyznacznikiem współczesnego świata są ideały i wyobrażenia, które uniemożliwiają nam dostrzeżenie prawdziwego człowieka w obiekcie naszej miłości. Pragniemy wymarzonej osoby, nie tej konkretnej która stoi przed nami i nakładamy na nią swoje projekcje. Nie kochamy zatem, raczej to sobie wyobrażamy. Sybilla nie może zrozumieć miłości Boga, bo ona przekracza jej wyobrażenia, nie może przeżyć miłości z człowiekiem, bo jest skończona, nie może pokochać swojego syna, bo on nie jest taki jakiego sobie życzyła. Targana emocjami aktorka wprowadza siebie i nas naprzemiennie w nastrój słodkiego uniesienia romantycznej miłości, cierpienia, które widz przez jej sugestywność odczuwa niemal fizycznie, ekstazy obcowania z Bogiem i zgorzknienia w jakim znajduje się człowiek u kresu spoglądając w tył na swoje niespełnione życie.
Dla Ewy Ignaczak i Sylwii Góry Weber to opowieść o samotności i cierpieniu w miłości, o tym, że miłość ludzka zawsze się kończy, a boska jest dla nas niezrozumiała.
Scenariusz i reżyseria: Ewa Ignaczak
Obsada: Sylwia Góra Weber