VHS HELL wraca po wakacjach i atakuje nową porcją filmowych potworności. Już 14 września zapraszamy wszystkich trójmiejskich miłośników kultowego kiczu na kolejną dawkę absurdu, nieuzasadnionej golizny i makabry!
Tradycyjnie spotykamy się na Długiej, gdzie w miłym towarzystwie widzów o równie kiepskim guście filmowym zobaczycie trzy obskurne i zapomniane produkcje, o których istnieniu na pewno nie mieliście pojęcia. Pamiętajcie, tych filmów nie obejrzycie nigdzie indziej!
"Street Trash", reż. J. Michael Muro, 1987, 91 min.
Debiut reżyserski J. Michaela Muro, operatora pracującego obecnie przy wielkich hollywoodzkich produkcjach (m.in. "X-Men 2" czy "Szybcy i wściekli"). "Street Trash" to historia grupy bezdomnych, dziesiątkowanych przez VIPER - tajemniczy płyn, który z całą pewnością nie jest alkoholem (choć cena jest okazyjna - jedynie dolar za butelkę!). Czy bohaterowie ocaleją z lumpo-holocaustu? Nieprawdopodobnie obleśne efekty gore, mecz rozgrywany oderwanym penisem - to tylko niektóre atrakcje, które na Was czekają!
"R.O.T.O.R.", reż. Cullen Blaine 1988, 90 min.
Rozkosznie fatalna produkcja science ficition z końca lat 80., będąca bezwstydną podróbką "Robocopa". Tytułowy R.O.T.O.R to robot policyjny z 2000 roku (!), skonstruowany z rzadkiego stopu metali. Pewnego dnia cybernetyczny funkcjonariusz ucieka i rusza w miasto siejąc zniszczenie. Rozpoczyna się pościg i niekończący się ciąg wpadek realizatorsko-scenariuszowych. Palce lizać!
"Elfy", reż. Jeffrey Mandel, 1989, 89 min.
Na zakończenie wieczoru niesławny horror Jeffreya Mandela. Bohaterką filmu jest urocza Kirsten, która musi stawić czoła tytułowym elfom - rasie małych potworów stworzonych przez... nazistowskich naukowców! Czy musimy coś dodawać?
Zapisy na listę pod adresem vhshell.o@gmail.com. Prosimy podać imię i nazwisko. Liczy się kolejność zgłoszeń. Spieszcie się - ilość miejsc bardzo ograniczona!
