Twin Prix & SFINKS 700 present:
(ostatni przed wakacyjną przerwą) We All Love Dubstep vol.7 @Sfinks700
Brainpain
Junkie Punks
KrucaFux
Noisy Beat
Twin Prix
Dziadek mróz odszedł w zapomnienie, wszyscy wygrzani po majówce łakną więcej i więcej słonecznych promieni, a klubowe sale świecą pustką mocniej niż słońce na równiku. Plażowy piasek wciska się we wszystkie zakamarki ciała, siatkówka to jedyny wysiłek jaki ktokolwiek podejmuje, a imprezy - to już tylko domena otwartych festiwali. To co, idziemy na lody?
NEIN, NEIN, NEIN, NEIN, NEIN!
Zanim wszyscy zgłupieją od nadmiaru słońca i zapadną w ten dwumiesięczny letarg, trzeba jeszcze ostatni raz zasiać odrobinę fermentu, rozbić parę butelek, złamać rękę, skręcić szyję i obudzić się następnego dnia na rejwach w Kazantip'ie. A jakie miejsce nadaje się do tego lepiej niż zimne sale prosektorium Sfinks700?
Człowiek który zgwałci lato to BrainPain. Jego dźwięki nie mają w sobie ani odrobiny słonecznych promieni, melodie nie mają ani odrobiny słodyczy, a gdy prosiliśmy go by grał same hity z najbliższego festiwalu Top Trendy - zrzygał się na monitor. We wrześniu wchodzi do studia żeby nagrać nowy (na pewno bardzo komercyjny!) album, a już teraz można się delektować jego walcami jak np. Freddy Krueger on Crack, lub kolaboracją z jednym z najciekawszych ostatnio artystów z pogranicza d'n'b, dubstepu i glitch hopu - Culprate, o nazwie F.U.
Prócz niego za DJ'ką staną krakowskie punki, którzy straight edge'ami są tylko w przerwach pomiędzy weekendami (które i tak trwają dla nich od piątku do piątku). Ich mieszanka dubstepu, drum'n'bassu i przede wszystkim electro wprowadziła ich na sceny najważniejszych polskich festiwali, jak Heineken Open'er czy No Border Music Festival, a lista artystów z którymi grali zaczyna się od A-Traka a kończy na Chewy Chocolate Cookies. Kto słyszał o Junkie Punks?!
Do tego wszystkiego dochodzi stara załoga prosto z Suchej Beskidzkiej, która lubuje się w głebokiem, undergroundowym dubstepie, dobrym breakbeacie i drum'n'bassie. Ich najnowsze produkcje to miła odskocznia od identycznie brzmiących kawałków dubstepowych, które masowo zalewają kluby i w ogóle planetę Ziemię. Jeżeli więc szukacie dobrej selekcji na pewno nie zawiedziecie się na KrucaFux.
Nie może oczywiście zabraknąć Twin Prix, ale to tylko dlatego, że są gospodarzami - inaczej nie mieliby wstępu na tą imprezę. I w ogóle nie opłaca się o nich pisać, bo to pedały jakieś...
Na głównej scenie dobrze połamany drum'n'bass zagra też misiaczek z Noisy Beat aka Subsystem aka Ludwiczek, a na fontannie jak zwykle uspokoi (bądź zupełnie przeciwnie) Was Out.of.Ashes i inni, o których wkrótce.
A, że to ostatnia impreza przed letnią stypą - wiecie co z tym fantem zrobić!!!