Moje malarstwo opowiada różne historie. Wielowątkowość narracji narasta jako cecha charakterystyczna mojego działania w zakresie sztuk wizualnych. Wątki przeplatają się tworząc hybrydalną strukturę odniesień i ukrytych znaczeń. Nicholas Bourriaud, francuski filozof, określił artystę jako didżeja, sztukę jako niekończące się zakorzenianie, nomadyzm. Dzisiaj świat jest globalną wioską i można miksować, remiksować wpływy, które docierają do jednostki.
W mojej wypowiedzi ważny jest wątek lęków i seksualności. Układam wątki, które symbolizują też moje subiektywne uczucia, podświadomość. Cała moja sztuka może - choć nie musi- wpisywać się w nurt nowej figuracji w duchu Tuymansowskim, całe moje malarstwo wynika z wewnętrznych niepokojów. Chętnie sięgam do wątku kina i literatury.
Bohaterowie moich narracji to postaci, których historie powtarzają się w kulturze wizualnej. Na przykład postać bajkowego Czerwonego Kapturka. Paralelnie jego historia zdarza się w Źródle Ingmara Bergmana i Obietnicy Friedricha Duerrenmatta. Podobnie wątek z filmu Petera Weira Piknik pod Wiszącą Skałą - dziewczęta znikają- ale tak naprawdę wkraczają symbolicznie w dorosłość, tracą dziecinną niewinność. Zarówno historia Czerwonego Kapturka , jak i dziewczyn z filmu Weira rzutuje na przedstawianie wątku tajemnicy, niedopowiedzenia w prywatnych, osobistych wątkach. Odnalezione fotografie z dzieciństwa z PRL-owskiej Polski przedstawiające dzieci, przeszłość- stały się inspiracją dla malarstwa. Dlatego też pojawiają się obok siebie postaci minionych czasów ubrane w filmowe i literackie kostiumy. Także symbole są istotne w moim obrazowaniu. Maska słonia, z fallicznym motywem trąby to opowieść o lęku przed przemocą seksualną, która towarzyszy bohaterom wszystkich tych wymienionych historii.
Domino odnosi się do układu i łączenia historii niczym słynna gra. Drugie znaczenie to także kwestia ukrytego w tym słowie nawiązania do dominacji- w przypadku moich obrazów do niedopowiedzianego zła, które poluje na wszystkich bohaterów.