stat
Impreza już się odbyła

Wiosna, która nie nadeszła - Mateusz Michalczyk

Różnorodność form i kształtów drzew, od witalnych i młodych jeszcze pełnych i pęczniejących od nadmiaru ulistnienia, po dojrzałe i doświadczone przez niejedną burzę to główny motyw ceramicznych prac, prezentowanych na wystawie. Drzewa, to jedynie pretekst, który służy do przetworzenia emocji na obiekt przestrzenny. Zaszyfrowane komunikaty, czekają na widza, który odkoduje myśli i intencje rzeźbiarza. Dodatkowo, zuniwersalizowane kształty, licznie powielane, ustawiane w rzędach czy grupach dają możliwość interpretowania obiektów na własny sposób.

Rzeźby, precyzyjnie wycinane niczym pajęczyny są kruche i zarazem trwałe. Glina, utrwalona w wysokiej temperaturze zastygła, podobnie jak przeżycia, już na zawsze trwałe lecz nie trwające. Instalacja ceramiczna, przygotowana specjalnie do galerii e__ae_miejsce, ESKAEM, dała nazwę całej wystawie. To w niej artysta próbuje budować hipotetyczny ciąg dalszy, związany ze wzrostem pojedynczych gałęzi. Na skutek złamania rozrost stał się niemożliwy, mimo to, ceramiczne kształty rozgałęziają się, naśladują kwitnienie, pełnią rolę protezy umożliwiającej dalsze życie. 

Mateusz Michalczyk: Ceramiką zajmowałem się już podczas studiów, ucząc się w pracowni ceramiki artystycznej ASP w Gdańsku podstaw warsztatowych i technologii. Mozolne czynności związane z przygotowaniem ceramicznego materiału do pracy, jak i sam proces twórczy, często czasochłonny, rozłożony w czasie na tygodnie prowokuje u mnie zdyscyplinowanie codzienności wobec chęci stworzenia czegokolwiek. Cenię rytm swojej pracy twórczej i bezkompromisowość ceramicznej gliny, która jako materiał nie poddaje się presji czasu, w tym pośpiechowi, spontaniczności, znużeniu.

Gdy rzeźbię, czas zdaje się spowalniać, a organizm koncentruje się na ciężkiej pracy, która naprzemiennie jest efektem satysfakcji i frustracji. Efekt finalny, poprzedzony wieloma wyobrażeniami, tak odległymi od realnego jest dla mnie zawsze zaskoczeniem. Pomimo licznych prób i coraz to większego doświadczenia, ceramika jako dyscyplina wciąż wzmaga we mnie chęć testowania samego siebie i swoich umiejętności. Ćwiczę swoją wrodzoną cierpliwość, która kiedyś intuicyjnie zaprowadziła mnie tam, gdzie ciepłem, a wręcz gorącem utrwalane są ślady ludzkich rąk.


Wystawa: 10.09 1.10.2021
Wernisaż: 10.09.2021, godz. 18:00


Wystawę można oglądać we wtorki, piątki, soboty i niedziele w godzinach 17:30 20:00
(lub po umówieniu telefonicznym z Mateuszem 792 772 010 lub Markiem 531 904 741)

Wydarzenie odbywa się w e__ae_ miejscu (ESKAEM) miejscu działającym w ramach programu Gdańskich Otwartych Pracowni realizowanego przez Miasto Gdańsk.