Wojciech Bogusławski
Dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku
zaprasza na otwarcie wystawy pt.
"Witkacy,... na scenach Trójmiasta"
Wernisaż 24 lutego, godz. 17:00.
24 lutego 2010 roku Stanisław Ignacy Witkiewicz skończyłby 125 lat.
Godziny otwarcia:
9-16 wtorek - piątek
10-17 sobota, niedziela
poniedziałek - muzeum nieczynne
W dwudziestoleciu międzywojennym sztuki Witkacego nie były w Gdańsku, Sopocie ani Gdyni grane. Polskiego teatru wówczas w tych miastach nie było, przyjezdne grały repertuar "chodliwy", a sztuki Witkacego były zbyt awangardowe. Nawet teatr toruński, który w latach 20. przygotował prapremierę
"W małym dworku" (reż. Wacław Malinowski, scen. Feliks Krassowski, premiera: 8 VII 1923, grano 2 razy) oraz
"Wariata i pielęgniarki" ("Wariat i zakonnica" - tytuł zmieniony ze względów cenzuralnych, reż. Wacław Malinowski, scen. Feliks Krassowski, prapremiera: 26 IV 1924, grano 3 razy) z tak kontrowersyjnym autorem w trasę nie ruszał, a miejscowości nad Bałtykiem odwiedzał dość regularnie.
Pierwsza premiera dramatu Witkacego odbyła się w Teatrze Wybrzeże w 12 X 1957 roku i od razu był to skandal, choć robiono wszystko, by zachować wokół niego ciszę. Zygmunt Hübner (reżyseria) i Janusz Adam Krassowski (scenografia) przygotowali prapremierę "Szewców". Doszło do niej w Sopocie, w Teatrze Kameralnym. Wcześniej odbyły się dwie próby generalne z publicznością. Spektakl zobaczyło zatem ok. 500-600 widzów. I choć rzecz przyjęto entuzjastycznie, dalszych spektakli nie było - cenzura zakazała. Realizatorzy uznali jednak, że powinien zostać zdokumentowany. Już przy pustej widowni zagrano Szewców dla fotografika,
Edmunda Zdanowskiego, który z widowni, w tak zwanym "ujęciu obiektywnym" (cała scena), wykonał fotograficzny zapis, wykonując zdjęcia w kilkuminutowych odstępach. Zachowało się 291 ponumerowanych klatek, niestety tylko jako odbitka stykowa, negatyw zaginął.
Prawie 10 lat później zrealizowano
"Jana Macieja Karola Wścieklicę" (Sopot, 25 III 1966). Reżyserował
Zbigniew Bogdański, scenografię zaprojektował
Marian Kołodziej, a muzykę przygotował
Zygmunt Konieczny. Spektakl został nienajgorzej przyjęty, a grali w nim, tworząc świetne role,
Andrzej Szalewski, Teresa Iżewska, Bogusława Czosnowska, Lech Grzmociński i Lech Skolimowski. Dwa lata później tandem Bogdański-Kołodziej przygotował kolejną premierę Witkacego -
Bezimienne dzieło. Tym razem powtórzyła się jednak historia z 1957 roku. Po próbie generalnej (12 IV 1968) cenzor wydał zakaz rozpowszechniania widowiska. Zachowało się jedynie kilka projektów scenograficznych Mariana Kołodzieja.
Później było już lepiej. Tadeusz Minc i Marian Kołodziej zrealizowali w 1969 roku
"Matkę" (25 VI) z
Haliną Winiarską,
Jerzym Kiszkisem i
Zofią Bajuk, w 1979 Marian Kołodziej tym razem z Ryszardem Majorem przygotowali
"Sonatę Belzebuba" (premiera 17 II) z Ireną Maślińską, Krzysztofem Gordonem, Edwardem Ożaną, Henrykiem Bistą. W roku 1981 Marcel Kochańczyk wrócił do tekstu "Szewców", przypominając prapremierę Zygmunta Hübnera (cały program teatralny z 1981 poświęcony jest tej prapremierze, którą opisuje w świetnym eseju Miłosława Bukowska). W spektaklu Kochańczyka grali m.in.
Lech Grzmociński (w roku 1957 - Czeladnik I, Józek, po latach Kajetan Tempe) oraz
Lucyna Legut (w roku 1957 Lucyna Hass - w roli Księżnej Iriny, w roku 1981 - Dziwka Bosa z "Wyzwolenia" Wyspiańskiego).
W roku 1985 Ryszard Major i Jan Banucha przygotowali ze słuchaczami studium aktorskiego
"W małym dworku". Ten tekst Witkacego okazał się bardzo interesujący dla nauczycieli sztuki aktorskiej, sięgnęli do niego także pedagodzy studium wokalno-aktorskiego
w Gdyni przy Teatrze Muzycznym (25 II 1989 i 23 X 1994 - w obu przypadkach realizatorami byli Grzegorz Chrapkiewicz - reżyseria, Łucja i Bruno Sobczakowie - scenografia). W Teatrze Muzycznym Witkacym zainteresował się także Zbigniew Mich (reżyseria) i Marcin Jarnuszkiewicz (scenografia), którzy 25 VII 1982 roku przygotowali "Pannę Tutli-Putli".
W roku 2003
Teatr Wybrzeże " sięgnął do klasyki dramatu" (tak dziś pisze się o twórcy Czystej Formy) wystawiając wciąż niepokorną
"Matkę". Spektakl wyreżyserował
Grzegorz Wiśniewski, scenografię przygotowała Barbara Hanicka, a muzykę Tymon Tymański. Spektakl świetny szczególnie aktorsko: Piotr Jankowski, Marta Kalmus, Grzegorz Gzyl i Stanisław i Igor Michalscy tworzą role znakomite, a Dorota Kolak jako "Matka" to prawdziwa rewelacja. W roku 2004 aktorka za tę kreację została nagrodzona przez Marszałka Województwa Pomorskiego, Prezydenta Miasta Gdańska, otrzymała nagrodę na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych.
Witkacy skusił także artystów z
Teatru Miniatura w Gdańsku. 13 V 1985 Zbigniew Wilkoński oraz Dorota Stec i Krzysztof Grochal pod opieką scenograficzną Marcina Jarnuszkiewicza zaproponowali spektakl zrealizowany na podstawie tekstu 8-letniego Stasia pt. Juwenalia. W Miniaturze rzecz nazwano
Szarate i w siedzibie teatru zagrano ledwie kilka razy, za to w objeździe obejrzało ją kilka tysięcy widzów.
Gdynia, którą Witkacy przelotnie odwiedził, dość późno zabrała się za jego dramaty. Pierwszy był
Andrzej Markowicz, który 11 VI 1983 w Teatrze Dramatycznym pokazał świetną, zrealizowaną z niezwykłą precyzją, premierę
"Bezimiennego dzieła" we własnej reżyserii i scenografii. Od tego czasu Witkacy pojawiał się regularnie na deskach
Teatru Dramatycznego, później Miejskiego, jeszcze później Miejskiego im. W. Gombrowicza. W roku 1986 Janusz Tartyłło wyreżyserował i scenograficznie ubrał
"Straszliwego wychowawcę w małym dworku" (premiera 18 I ), spektakl zbudowany z tekstów "W małym dworku" i "Strasznego wychowawcy", które w myśl założeń reżysera wzajemnie się uzupełniały i komentowały. W roku 1990 Jan Skotnicki (reżyseria) i Teresa Dorocha (scenografia) opracowali dramat
"Oni", muzykę skomponował Włodzimierz Grzechnik, a grali między innymi Zbigniew Jankowski, Andrzej Dębski, Halina Gerhard i Andrzej Słabiak. 17 IX 1995
"Sonatę Belzebuba" przygotowały siostry, Wernio - Julia (scenariusz i reżyseria) i Elżbieta (scenografia). Muzykę do tego spektaklu skomponował Robert Kanaan, a choreografię przygotował Leszek Bzdyl. Kolejna witkacowska premiera miała miejsce 11 III 2001 roku i był to spektakl przygotowany wg tekstu "Matki". Jego twórcy: Wiesław Komasa (reżyseria i scenariusz), Małgorzata Grabowska-Kozera (scenografia), Mirosław Jastrzębski (muzyka) oraz Ewa Wycichowska zatytułowali go "O Beri - Beri".
Za dyrekcji Jacka Bunscha, 29 IX 2006 roku z okazji premiery
"Wariata i zakonnicy" (reżyseria: Jacek Bunsch, scenografia: Tadeusz Smolicki, muzyka: Janusz Grzywacz) przed Teatrem Miejskim na Bema urządzono plenerową wystawę 30 zdjęć wykonanych przez Stanisława Ignacego Witkiewicza. Krytyka chwaliła całe przedsięwzięcie: spektakl podobał się zarówno od strony aktorskiej (ze szczególnym uwzględnieniem roli Krzysztofa Warunka) oraz plastycznej (tu szczególnie chwalono pomysł malowania przez bohaterów sztuki - Walpurga i Annę obrazów à la Witkacy na ścianach ze szkła), a wystawa budziła zainteresowanie ze względu na zdjęcia, ich autora a także ciekawą aranżację. Ponownie Jacek Bunsch sięgnął do dramatu autora Czystej Formy w roku 2008 zapraszając do współpracy, jak poprzednio, Tadeusza Smolickiego i Janusza Grzywacza. 14 marca odbyła się premiera "Szewców", z Krzysztofem Warunkiem w roli Sajetana Tempe.
W bieżącym repertuarze trójmiejskich teatrów są dwa spektakle zrealizowane wg dramatów Witkacego:
- w Teatrze Wybrzeże grani są
"Oni" w reżyserii i z muzyką opracowaną przez
Jarosława Tumidajskiego, ze scenografią i projekcjami video Mirka Kaczmarka (premiera odbyła się 11 VII 2008 roku). Grają: Dorota Androsz, Mirosław Baka, Ewa Jędrzejewska, Mirosław Krawczyk, Joanna Kreft-Baka, Cezary Rybiński, Jarosław Tyrański, Krzysztof Wieczorek
- w Teatrze Stajnia Pegaza od trzech lat grany jest na Scenie Off de BICZ (i nie tylko tam)
monodram wg Matki Witkacego przygotowany przez
Ewę Ignaczak (scenariusz i reżyseria) . Spektakl pod tytułem
"Noel Wspak" rozpisany został na dwie postaci (Matkę i Leona) i jednego aktora - Grzegorza Szlangę.