stat
Wydarzenie już się odbyło

Wolny wybór albo psikus! Gdańsk Opinie (14)

Walka o prawa kobiet trwa! Do tego Halloween, nadal legalne święto, którego boi się polska prawica i kościół katolicki. Te wszystkie wiedźmy, strachy, demony, diabły, kościotrupy, potwory, Harry Potter i Hello Kitty wywołują nieopisaną grozę w zakonserwowanych piewcach polskich tradycji.

Podobną grozę wywołuje w tych patriarchalnych głowach fakt istnienia Wolnych Kobiet, bo te dla nich to istne czarownice. Przeraża ich, że kobiety w Polsce mogłyby swobodnie decydować o sobie, swoim ciele i swoim życiu. Przeraża ich słowo ABORCJA, a co dopiero w połączeniu ze słowami WOLNY WYBÓR! Boją się wszystkiego co wykracza poza ich wąskie pojmowanie świata, wymyka się ich kontroli i władzy.

Każda osoba, która ma chęć niech się przebierze za co chce i niech przyjdzie siać grozę. Wszelkie wiedźmy, czarownice, potwory i inne strachy mile widziane! Transparenty, hasła i wszystko co wyraża Wasze uczucia, myśli i postulaty, własne nagłośnienie z muzyką, by maszerowało się raźniej, przywitamy z radością. Przemaszerujemy od Galerii Bałtyckiej pod biura partii rządzącej na Targu Drzewnym. By zachować nasze wspólne bezpieczeństwo w pochodzie strachów pamiętajcie o maseczkach, odstępach i zachowaniu trzeźwości.

WOLNOŚĆ albo psikus! WSZYSTKICH NAS NIE SPALICIE!