Adama się kocha, ale przeważnie nienawidzi. To normalne, wszak jest wpuszczającym. Gwarantuje Wam, że nie uradzilibyście godziny tej niewdzięcznej pracy. Reasumując... 2 grudnia to dzień selekty! Pijemy za miłość do Adama lub wrogość do Adama! Wszystko jedno. Gdyby wszyscy Go kochali - natychmiast byśmy go zwolnili, bo to nienormalne.
Ta robota to pewka, że masz pozamiatane u połowy lokalesów, turyści praktycznie się nie liczą - nie mają pojęcia o istnieniu klubu, nie mamy nawet szyldu.
Tak więc loko Adasia albo kochają albo wyzywają, co nas bardzo bawi, bo bardzo lubimy obelgi pod jego adresem - sami dużo wyzywamy. To nasz konik.
--
treść zamieszczona przez Organizatora