W środę o godzinie 19:00 Wybrzeże Gdańsk zmierzy się w ramach finału wojewódzkiego Pucharu Polski z Polskim Cukrem Pomezanią Malbork. Wstęp na mecz stwarzający możliwość gry na dalszym etapie pucharowych zmagań wolny!
Po wygranych we wszystkich meczach ligowych, gdańszczan czekają zmagania w Pucharze Polski. Wybrzeże w półfinale pokonało Kar-Do Spójnię Gdynia, natomiast Pomezania okazała się lepsza od Vetreksu Sokoła Kościerzyna. W lidze obie drużyny spisują się bardzo dobrze. Podopieczni Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka są niepokonani, natomiast gracze prowadzeni przez Igora Stankiewicza z pięcioma zwycięstwami i dwoma porażkami plasują się na trzeciej pozycji. - Cele są zawsze te same. Będziemy próbowali dobrze się zaprezentować. Pomezania zalicza się do czołówki ligowej i zapowiada się ciekawy mecz - uważa Waszkiewicz.
W gdańskiej drużynie poza kontuzjowanymi zawodnikami, zabraknie Łukasza Rogulskiego. Najlepszy snajper Wybrzeża został powołany do kadry B reprezentacji Polski, która jest obecnie na zgrupowaniu w Wągrowcu. Z tego tytułu na ławce trenerskiej zabraknie Damiana Wleklaka, który łączy pracę w klubie z pracą w drugiej kadrze Polski.
Gdańszczanie mają świadomość, że czeka ich trudna przeprawa. - Wydaje mi się, że będzie to zdecydowanie cięższe spotkanie, niż z zespołem z Bydgoszczy. Na pewno przygotujemy się tak samo dobrze, jak do każdego spotkania. Wyjdziemy i będziemy walczyć przez 60 minut, żeby wygrać i awansować dalej w Pucharze Polski - powiedział Piotr Papaj.
