stat
Impreza już się odbyła

Po blisko dziewięciu miesiącach emocji, niespodziewanych zwrotów akcji i walki nadszedł czas na ostatnią kolejkę rozgrywek pierwszej ligi. Na zakończenie sezonu szczypiorniści Wybrzeża we własnej hali podejmą ŚKPR Świdnicę. Los naszego najbliższego rywala jest już znany - wciąż nie wiadomo zaś, na którym miejscu rozgrywki zakończą czerwono-biało-niebiescy.

lis 26-27

wtorek - środa, g. 18:45

Gdańsk,
Wstęp wolny
maj'25 3

sobota, g. 13:00

bilety 65 - 530 zł
Kup bilet
Zawodnicy obu drużyn z pewnością odczuwają już trudy sezonu. W najbliższy piątek w meczu ostatniej kolejki nie ma jednak mowy o jakimkolwiek rozluźnieniu. - Nastrój w drużynie jest taki sam, jak na początku sezonu. Nikt nikomu nie odpuszcza i wszyscy pracujemy na maksa - zapewnia Oskar Niedziółka.

Nasz najbliższy rywal obecnie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, a na swoim koncie ma tylko 7 punktów. Pewnym już jest, że ŚKPR Świdnica w przyszłym sezonie nie zagra na pierwszoligowych parkietach. Wciąż nie wiadomo zaś, jak rozstrzygną się losy zespołów z czołówki. Do liderującego zespołu z Elbląga Wybrzeże traci tylko jedno oczko, mając taką samą ilość punktów jak wicelider tabeli - Warmia Olsztyn. Wszystko rozstrzygnie więc ostatnia kolejka. - Podejście do zespołu z Świdnicy mamy takie, jak do każdego innego. Przeciwnika nie wolno lekceważyć, nieistotne czy jest ostatni, czy pierwszy w tabeli. Naszym celem są dwa punkty - dodaje Niedziółka.

To pierwszy sezon młodego rozgrywającego Wybrzeża w pierwszej lidze. Powoli może więc już podsumowywać swoje seniorskie występy w czerwono-biało-niebieskich barwach. - Sezon jak każdy inny, który mnie czeka. Było parę pozytywnych i negatywnych sytuacji. Jednakże, patrząc na mój pierwszy występ w pierwszoligowym zespole, czuję, że dałem serce drużynie i wykorzystałem w stu procentach moje wystąpienia na boisku - zakończył leworęczny rozgrywający.