W piątek 8 stycznia 2010 roku otwarta zostanie w Muzeum Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk (ul. Piwna 19/21 w Gdańsku)wystawa czasowa poświęcona twórczości Daniela Chodowieckiego. Ponad dwadzieścia oryginałów, które pozwolą zapoznać się z Warsztatem Mistrza Chodowieckiego; prace ze zbiorów prywatnych i Towarzystwa Przyjaciół Gdańska.
Otwarcie wystawy - 8.01.2010, godz. 12:00 (w dniu otwarcia wstęp bezpłatny).
Wystawa potrwa do 31 stycznia 2010.
Daniel Mikołaj Chodowiecki urodził się 16 października 1726 w Gdańsku. Ojciec jego, Gottfried, był kupcem zbożowym w Gdańsku. Matka- Maria Henrietta, była córką słynnego gdańskiego złotnika Daniela Ayrera i francuskiej hugonotki de Vaillet, której rodzina zmuszona była opuścić Francję w związku z prześladowaniami religijnymi i politycznymi. Po wczesnej śmierci ojca, kilkunastoletni Daniel podjął praktykę kupiecką w sklepie kolonialnym swojej ciotki. Jednak młodego Daniela pociągało malarstwo, w tym kierunku bowiem wykazywał szczególne zainteresowanie i nieprzeciętne zdolności. Dlatego porzucił kupiectwo i w roku 1743 przeniósł sie do Berlina .Poświęcił sie tam studiom malarstwa i rysunku. Studiował u Christiana Bernharda Rode, znanego niemieckiego malarza i grafika (1725-1797), ktory roztoczył szczególną opiekę nad zdolnym uczniem.
Początkowo na życie zarabiał malarstwem emaliowym, którym ozdabiał rożne, modne wówczas przedmioty, jak puzderka, bransoletki, brosze, medaliony, breloki, tabakiery czy kubki do wina. Zdobione filigranowymi rysunkami przedmioty, bez trudu sprzedawał w sklepie swego wuja Ayrera. Hugenotów, którzy zmuszeni byli do opuszczenia Francji przygarnął król pruski Fryderyk Wilhelm. Otrzymali tu liczne przywileje. Byli świetnie zorganizowani, mieli samorząd sądowy, oświatowy i charytatywny, co pozwoliło im zachować narodową i religijną odrębność. Po przyjeździe do Berlina, Chodowiecki powołał sie na swoje więzi z hugenotami i został niebawem przyjęty do ich francuskiej diaspory w Berlinie. Piastował w niej nawet szereg wysokich funkcji. Chodowiecki był świetnym obserwatorem otaczającej go codzienności. Nie rozstawał się ze swoim szkicownikiem. Rejestrował sceny domowe i uliczne, podpatrzone sytuacje, charakterystyczne typy ludzkie. Szybko stał się najbardziej cenionym ilustratorem w Berlinie, współpracował z renomowanymi wydawcami. W roku 1773 odbył z Berlina podróż do rodzinnego Gdańska. Podróżował konno przez osiem dni, ponieważ nie znosil jazdy pocztowym dyliżansem. Wtedy powstał słynny cykl rycin Podróż do Gdańska (Von Berlin nach Danzig. Eine Künstlerfarht im Jahre 1773.), wydany kilkakrotnie drukiem w postaci dzienniczka-szkicownika, zawierającego 108 rysunków.
Sławę i majątek zdobył Chodowiecki, dostarczając rycin do książek i sztychów do modnych wówczas kalendarzy. W roku 1755 ożenił sie z Jeanne Barez, która, podobnie jak jego babka, była francuska hugenotką. Z małżeństwa miał trzy córki i dwóch synów. Jeden z nich, Wilhelm (1765-1805), poszedł w ślady ojca i zajmował sie malarstwem; malował sceny z polowań i krajobrazy. W roku 1764 Daniel Chodowiecki został członkiem, w 1790 wicedyrektorem, a w 1797 dyrektorem słynnej Berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych. Twórca pięknych rysunków i rycin, pochodzący z rodziny polsko-francusko-niemieckiej, choć sam posługiwał się tylko językiem francuskim i niemieckim, pisał w roku 1796 do krakowskiego, matematyka i miniaturzysty Józefa Łęckiego: "Mam sobie za zaszczyt być prawdziwym Polakiem..."- co pozwala zaliczyć go do artystów dzielących swój talent między dwa narody, w tym wypadku niemiecki i polski. Zmarł w Berlinie 7 lutego 1801 i został pochowany na cmentarzu francuskim. Prace wystawione na niniejszej wystawie pochodzą ze zbiorów prywatnych . Jest to bardzo rzadka okazja do zapoznania się z dziełami wielkiego mistrza i rytownika. Mam nadzieję, iż tych ponad dwadzieścia prac pozwoli Państwu zapoznać się z fenomenem dzieł naszego wielkiego Gdańszczanina.
