Sylwia Tarkowska-Włodarska jest współczesną polską malarką. Ukończyła Sztukę w renomowanej Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku Polska, gdzie otrzymał dyplom w pracowni profesora Zabłockiego w roku 1985. Studiowała w Akademii w Gdańsku i jest wychowanką najbardziej znanych profesorów, takich jak prof. Bereźnicki, prof. Sramkiewicz i prof. Świeszewski. Profesorowie dali pani Tarkowskiej - Włodarskiej możliwość doskonalenia sztuki i rozwijania swoich umiejętności. Dwóch malarzy, profesorów tej uczelni: Kiejstut Bereźnicki i Macieja Świeszewskiego, mieli największy wpływ na jej twórczość.
Malarstwo Bereźnickiego - pełne formy i tajemniczego światła, oraz obrazy Świeszewskiego - do pewnego punktu surrealistyczne i bardzo symboliczne, mają jedną wspólną cechę: szacunek dla dawnych mistrzów tradycyjnych technik malarstwa olejnego. Ten podziw łatwo można zauważyć w dziełach sztuki Sylwii Tarkowskiej - Włodarskiej. Tworzy gładkie tekstury, stosując wiele warstw lakieru.
Sylwia Tarkowska-Włodarska maluje zarówno krajobrazy i sztukę figuratywną. Podczas tworzenia dzieła sztuki, używa wyobraźnię i charakterystyczne poczucie realizmu. Jest artystycznego ducha - jak sama mówi: od zawsze widząc siebie chwytając za ołówki, farby, i pędzle. Od dziecka kocha rysunku i malarstwo. Wszystko co robiła w życiu miało nawiązanie do: sztuki, muzyki i estetyki o zawsze wysokim priorytecie.
Całe moje życie, mówi pani Tarkowska-Włodarska, było długą pełna przygód i podróży. Jej ojciec pracował jako kapitan statku na okrętach marynarki handlowej dla firmy Polish Ship Company. Przy różnych okazjach, brał obie córki ze sobą do odległych części świata. Podczas podróży z ojcem po całym świecie do miejsc takich jak Tahiti, Afryka, Australia i Oceania, pani Tarkowska - Włodarska stworzyła bogaty zbiór olei i pasteli (około stu), które później eksponowane zarówno w Europie jak i za granicą (np. w USA w Baltimore i Nowym Jorku). Większość z nich została później sprzedana do prywatnych kolekcjonerów. Były kolorowe i wesołe, ukazywały piękne zakątki naszego świata.
Artystka ma nadzieję, że wszyscy oglądający jej obrazy zauważą szczęście i radość ducha powodujące uśmiech na twarzy. Jak sama mówi: "Wrażliwości dziecka jest najczystszym i najbardziej uczciwa z wszystkich. Nikt nie może zobaczyć świata w jaśniejszych kolorach niż oczy dziecka, a co więcej szczęśliwe dziecko." Pani Tarkowska - Włodarska uważała się za taką osobę, dlatego że zachowuje ten bezcenny sposób spojrzenia w umyśle - jak większość z nas. To wyjaśnia, dlaczego każdy jej obraz jest pełne radości, optymizmu i ducha dobrego;. jak podróż do magicznego wspomnienia z dzieciństwa.
Można powiedzieć, że jest to bardzo dekoracyjna sztuka ... kobieca, ale jak twierdzi artystka: "Niech moja sztuka będzie przeciwwagą do wszystkich przeintelektualizowanych idei i form sztuki; Ja zostanę w moim magicznym świecie".