Biblioteka Sopocka zaprasza do Sopoteki na wystawę ceramiki artystycznej "Z niejednego pieca".
Wystawę będzie można podziwiać do końca lutego w godzinach pracy Sopoteki. Prezentowane prace pochodzą z dorobku artystek: Grażyny Głowackiej, Witosławy Mrozik, Anny Naczke, Jolanty Stecewicz oraz Aleksandry Wyszyńskiej-Cypcarz. Poniżej krótkie biogramy autorek.
Grażyna Głowacka - z gliną po raz pierwszy zetknęła się w 2005 roku na plenerze w Pławnej. Zafascynowała się wówczas pracą z bryłą i ogromnymi możliwościami jej kształtowania. W ceramice najważniejsze są dla niej forma i przestrzeń, dlatego temat dzieł jest związany przede wszystkim z ludźmi - ich portretami, popiersiami, całymi postaciami. Uczestniczka wielu wystaw, zdobywczyni trzeciego miejsca na VII Ogólnopolskim Konkursie Ceramiki "CERAMIOTY" w Centrum Kultury "Światowid" w Elblągu (2006).
Witosława Mrozik - zajmuje się grafiką, malarstwem i ceramiką. I to ta ostatnia stała się jej największą pasją. Wszystkie prace powstały w toku osobistych poszukiwań formy, technik wypalania i zdobień. Uczestniczka licznych wystaw zbiorowych, gdzie prezentowała swoje prace w każdej z wymienionych sztuk oraz indywidualnej wystawy pt. Zoom albo formy morza (Gdańsk, 2015).
Anna Naczke - od pięciu lat tworzy ceramikę artystyczną, sygnując ją marką eien. Poszukuje piękna w otaczającym ją świecie. Inspirują ją formy organiczne występujące w przyrodzie. Fascynuje się ich zmiennością, różnorodnością i idealnym pięknem. Najbardziej lubi technikę raku, gdyż dzięki temu rodzajowi wypału uzyskuje efekty najbardziej zbliżone do tego, co stworzyła sama natura.
Jolanta Stecewicz - od ponad dziesięciu lat tworzy ceramikę. Początkowo miała to być jedynie krótka przygoda, która z czasem stała się jej pasją i sposobem na życie. Fascynuja ją nieprzewidywalność procesu powstawania dzieł z gliny oraz różne techniki wypału i zdobienia. Ponadto zajmuje się filcowaniem, tworząc zarówno rzeczy użytkowe, jak i ozdobne. Łączy glinę z wełną, dzięki czemu powstają jedyne w swoim rodzaju unikatowe dzieła sztuki określane czasem mianem textile arts. Uczestniczka wystaw zbiorowych.
Aleksandra Wyszyńska-Cypcarz - jej przyjaźń ze sztuką zaczęła się w pełnej kolorów pracowni tkaniny artystycznej Wiesławy Juchniewicz. Tu przez 12 lat tkała, farbowała i coraz bardziej fascynowała ją forma. Wiedziona tym zauroczeniem skończyła architekturę krajobrazu i zaczęła wyplatać żywe formy wiklinowe, z czasem uzupełniane elementami ceramicznymi. Tak dotarła do momentu, w którym glina stała się dla niej zbiorem artystycznych doświadczeń, a formę ogranicza tylko wyobraźnia.