stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Z Sopotu na igrzyska i z igrzysk do Sopotu. Sezon zawodów konnych na sopockim Hipodromie trwa w najlepsze. Od czerwca niemal w każdy weekend można tutaj oglądać skoki przez przeszkody, wyścigi konne lub zawody w ujeżdżeniu.

Zwieńczeniem wakacji tradycyjnie już będą jesienne zawody we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego (WKKW), nazywane też jeździeckim triathlonem. Przez cztery dni, od 2 do 5 września blisko 200 koni weźmie udział w trzech konkurencjach - ujeżdżeniu, biegu krosowym oraz skokach przez przeszkody. W ramach zawodów będzie można wziąć udział w konkursach o randze krajowej oraz międzynarodowej, o różnych stopniach trudności, aż po najwyższy, oznaczony 4*. W konkurencjach międzynarodowych wystartują reprezentanci kilkunastu krajów, między innymi z Niemiec, Austrii, Włoch, Hiszpanii, Belgii, Finlandii, Szwecji, Norwegii, ale także z Japonii czy Indii. Na zawodach nie zabraknie również znanych polskich WKKW-istów.

Sopockie zawody od lat przyciągają wielkie nazwiska, wielokrotnie można było na Hipodromie podziwiać starty Mistrzów Świata i Europy oraz medalistów olimpijskich, także zdobywczyni złota na tegorocznych igrzyskach w Tokio, Julii Krajewski z Niemiec. Również brązowy medalista tegorocznych igrzysk, Australijczyk Andrew Hoy jest doskonale znany sopockiej publiczności. I chociaż listy startowe nie są jeszcze zamknięte, organizatorzy spodziewają się również w tym roku udziału zawodników, których dopiero co mogliśmy podziwiać w Tokio.

WKKW ze względu na swoją uniwersalność, nazywany jest królową dyscyplin jeździeckich. Zawody te są próbą dla konia i jeźdźca. Pierwsza konkurencja, ujeżdżenie, sprawdza wzajemne zrozumienie, umiejętność współpracy, a także płynność i elegancję ruchu konia. Nie bez powodu nazywana jest tańcem na koniu. Po ujeżdżeniu następuje druga próba, bieg terenowy z przeszkodami, tzw. kros. Tutaj z kolei liczy się wytrwałość i odporność, gdyż do pokonania jest wielokilometrowa trasa, na której ustawione są przeszkody imitujące naturalne utrudnienia, jakie dawniej jeźdźcy spotykali podczas polowań i gonitw leśnych, a zatem kłody, przeszkody wodne, a także przeszkody imitujące krzewy i zarośla. Trzecia próba to skoki przez przeszkody rozgrywane na placu konkursowym. Tutaj z kolei sprawdza się kondycję zawodników i koni, a także dokładność i styl pokonywania przeszkód. Aby zwyciężyć, trzeba być najlepszym w każdej z tych trzech konkurencji, dlatego WKKW jest sprawdzianem uniwersalnych cech konia, jego siły, a zarazem precyzji, a także, co bardzo ważne, współpracy człowieka z koniem. Tutaj bowiem jest zawsze dwóch równorzędnych sportowców.

W niedzielę odbędzie się jeździecki piknik.

Zapraszamy!