Wszystkich, którym nie jest obojętny los psów łańcuchowych oraz tych, którym zależy na poprawie życia psów zapraszamy do przyłączenia się do akcji miesięcznika Mój Pies - ZERWIJMY ŁAŃCUCHY, której koordynatorem w Gdańsku jest canac - Centrum Edukacji Kynologicznej.
Miejsce akcji: Gdańsk, ul. Długi Targ - obok Neptuna
Czas akcji: niedziela - 23.09.2012 r., godz. 12.00 - 14.00
Hasło/odzew: Zerwijmy Łańcuchy. Nie bądź - katem bądź bratem!
-----------------------------------------------------------------------
"Zerwijmy łańcuchy" to akcja społeczna organizowana od 2007 roku przez magazyn "Mój Pies". Jej celem jest poprawa losu psów żyjących w Polsce, nieraz przez całe życie, na uwięzi.
Podczas happeningów przypinamy się łańcuchami do psich bud. Akcja z roku na rok zatacza coraz szersze kręgi. Zaczynaliśmy od placu Zamkowego w Warszawie i 11 miast, w 2010 roku budy stanęły w kilkudziesięciu polskich miastach. Do naszej akcji włączyło się wiele znanych postaci m.in. Agata Buzek, Urszula Dudziak, Kasia Kowalska, Małgorzata Ostrowska, Andrzej Sikorowski, Sławomira Łozińska, Kazimiera Szczuka, Grzegorz Miecugow, Maciej Dowbor, Zygmunt Chajzer, Katarzyna Piekarska, Michał Olszański, Michał Piróg.
W akcji "Zerwijmy łańcuchy" może wziąć udział każdy człowiek, który zdołał przyswoić tę prostą prawdę, że zwierzę czuje i cierpi nie inaczej niż my, a może nawet bardziej, bo jest bezbronne wobec naszej przemocy, i który nie przechodzi wobec cierpienia obojętnie.
Przez cztery lata trwania akcji wiele razy słyszeliśmy, że ktoś kto choć przez kilkanaście minut poczuł na szyi ciężar łańcucha (a trzeba wiedzieć, że nieraz właściciele zakładają psom łańcuchy przeznaczone dla krów) i spojrzał na świat z perspektywy budy, dużo dokładniej zdał sobie sprawę z barbarzyństwa, którym jest wiązanie psów na łańcuchach na stałe. Przeciwko niemu właśnie protestujemy. Przy czym oczywiście naszym celem nie jest spuszczenie wszystkich psów z łańcuchów od zaraz - zdajemy sobie sprawę ze związanych z tym zagrożeń. Naszym celem jest edukacja i uświadamianie coraz większej liczbie osób, jak powinna wyglądać troska o los zwierząt.
