stat
Impreza już się odbyła

Zielona Wrona - poezja i pieśń, humor i satyra stanu wojennego

W czasach stanu wojennego w Polsce internowano i uwięziono tysiące niepokornych działaczy i sympatyków Solidarności, śmierć poniosło ponad 100 osób. W 40 rocznicę tych wydarzeń warto przywołać tragizm tamtych czasów, przeżycia i doświadczenia osób represjonowanych, ich pamiętniki, listy, poezję i prozę - będące świadectwem czasu, nie odległej historii.

Były różne sposoby walki ze znienawidzoną komuną, z WRON-ą, czyli twórcami stanu wojennego. Bezkrwawą formą takich działań była twórczość satyryczna działaczy Solidarności osadzanych w więzieniach i obozach internowanych, wiersze piosenki, rysunki wyśmiewające tak członków WRON-y, jak i SB, MO oraz ZOMO - formacji zbrojnych stanu wojennego. Widowisko "Zielona wrona", korzystające z bogatych zasobów twórczości osób uwięzionych w stanie wojennym, wprowadza widzów w tamte mroczne czasy, gdzie orężem represjonowanych był humor i śmiech, przeciw WRON-ie Jaruzelskiego i uzbrojonych mundurowych, których wspierały czołgi. Na scenie 2 aktorów, którzy prezentują narrację historyczną i utwory satyryczne, oraz 2 pieśniarzy, opowiadających pieśniami o mrocznych czasach stanu wojennego, których orężem był śpiew, humor i śmiech, nie tolerowany przez komunistyczną władzę, zwalczany przez Esbeków i cenzorów.

Scenariusz widowiska "Zielona wrona" inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami z cel więziennych i obozów internowania, zapamiętanych i opisanych przez osoby represjonowane w stanie wojennym w latach 1981-1983. Dialogi aktorów odgrywających scenki z cel więziennych, są zapisem autentycznych zdarzeń i teksów pełnych poczucia humoru, który w tych trudnych chwilach ratował ludzi przed rozpaczą, poczuciem bezradności i brakiem nadziei. Swoją twórczość artystyczną represjonowani działacze Solidarności prezentowali w celach, podczas wieczorków patriotycznych. Teksty utworów i nagrania magnetofonowe, które "na wolność" przemycali odwiedzający, kilka dni później drukowała prasa podziemna, zaś nagrania powielały niezależne wydawnictwa fonograficzne. W czasach gdy teatr zszedł do podziemia, a widzowie bojkotowali artystów popierających stan wojenny, utwory satyryczne zza kraty często prezentowały teatry niezależne.
Antoni J. Filipkowski