Warstwy nawiązują poniekąd do warstw Ziemi, lasu, gleby czy też ludzkiego naskórka. Są organiczne w swej jednak abstrakcyjnej formie, poddane niekiedy powiększeniu, złuszczeniu, spiętrzeniu. Przybliżają widza do tego, co pierwotne, jednak schowane pod pewnym nagromadzeniem (Tkanek? Sensów? Płaszczyzn?). Poprzez użycie techniki pirografii (wypalania) na materiale kruchym i delikatnym jakim jest papier pragnę oddać i uwypuklić pewien rodzaj organicznej topografii scalającej pierwiastek ludzki z naturą i poszukującej drogi do sedna. Drogi z osobistego punktu A do punktu B.