2024-07-14 12:49
Jestem mieszkańcem Sopotu i częstym bywalcem teatru Atelier. Wczoraj wysłuchałem recitalu Justyny Szafran z pewnym zażenowaniem. Przecięty głos, banalna prezentacja z żenująco prostackimi próbami nawiązania kontaktu z
Jestem mieszkańcem Sopotu i częstym bywalcem teatru Atelier. Wczoraj wysłuchałem recitalu Justyny Szafran z pewnym zażenowaniem. Przecięty głos, banalna prezentacja z żenująco prostackimi próbami nawiązania kontaktu z publicznością.
Było kilka ciekawych utworów, ale niewiele o miłości jak wskazywano w zapowiedzi. Niektóre interpretacje ciekawe, jak Taxi czy piosenki francuskie, a niektóre poniżej przeciętnej.
Spektakl ratowali doskonali muzycy.
Martwi mnie kondycja mojego ulubionego teatru, gdzie mieli się od lat ten sam repertuar, zaprasza przeciętniaków i brakuje świeżości. Może czas wymienić skostniałą dyrekcję i szefa artystycznego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.