Opinie (10) 4 zablokowane

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Teatry w gdyńskich plenerach. Przed nami Festiwal Pociąg do Miasta

    Jakbym juz cos gdzies takiego widział (1)

    Jsk zawsze Gdynia musi miec to samo co Gdańsk. feta jest tylko jedna!

    • 2 26

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Teatry w gdyńskich plenerach. Przed nami Festiwal Pociąg do Miasta

    Pociąg to raczej z Gdyni

    • 2 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Teatry w gdyńskich plenerach. Przed nami Festiwal Pociąg do Miasta

    Ale dno. Pomyśleć, że szczurek obciął dotację na teatr na plaży w Orłowie

    a sponsoruje taki "performance"

    • 5 11

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Teatry w gdyńskich plenerach. Przed nami Festiwal Pociąg do Miasta

    Może wzruszający artykuł o organizacji tych przykrych imprez od zaplecza? O tym, jak obsługa za pół darmo od rana do wieczora pracuje, o tym jak ludzie są za idiotów traktowani, o żałosnych przemówieniach dyrekcji, a na końcu wychodzi, że tam tylko aktorzy są i wszystko sami zrobili.

    • 8 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Teatry w gdyńskich plenerach. Przed nami Festiwal Pociąg do Miasta

    W plenerach centrum Gdyni to można Łyska z pokładu Idy wystawiać

    Scenografia już jest.

    • 5 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Teatry w gdyńskich plenerach. Przed nami Festiwal Pociąg do Miasta

    Tego co robił plakat to bym zamknął do pierdla,

    Olbrzymi napis,, pociąg do miasta,, a jaka sztuka kiedy i gdzie malutkie litery, debile z Gdyni to zaakceptowali.

    • 5 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Hultaje na hulajnogach na finał Festiwalu Pociąg do Miasta

    dobra impreza

    fajnie, że cokolwiek się dzieje, ale wolałbym lepsze spektakle móc latem zobaczyć

    • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Hultaje na hulajnogach na finał Festiwalu Pociąg do Miasta

    Sk8or_die

    Niby deskorolka a na focie skutersyny!!

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Hultaje na hulajnogach na finał Festiwalu Pociąg do Miasta

    nie przy wejściu na plażę, ale chyba 400 metrów w głębi plaży

    oprócz ostatniego spektaklu (który był nie tylko dynamiczny a le i dowcipny, choć w formie slapstickowej) - praktycznie każdy zawierał wulgaryzmy

    oczywiście często wulgaryzmy są potrzebne, ale wydaje mnie

    oprócz ostatniego spektaklu (który był nie tylko dynamiczny a le i dowcipny, choć w formie slapstickowej) - praktycznie każdy zawierał wulgaryzmy

    oczywiście często wulgaryzmy są potrzebne, ale wydaje mnie się, że jednak nieco przesadzono i staje się to przerywnikiem luja spod budki z piwem

    co do jakości - cóż są różne teatry i różne przedstawienia, ja nie miałbym o to specjalnej pretensji, bo zauważam, ze to nie są teatry z pierwszej linii

    natomiast nieco dziwi mnie zachowawczość reżyserów - choćby Wyspiański w tamtych czasach był o wiele bardziej krytyczny w stosunku do społeczeństwa (Wesele), niż w dzisiejszych o wiele bardziej zakręconych czasach nasi twórcy... czego się boicie?

    co do formatu - organizator wybiera, ale ja podpowiadałbym podejrzeć jak to robią w Toronto (np. Fringe Festival) - wiem często wspominam Toronto, ale Gdynia powinna kopiować co się tylko da z tego miasta

    tam praktycznie każdy festiwal czy wielka impreza (przyciągają zwykle ponad milion uczestników, wiec na nasze warunki to olbrzymie imprezy), opiera się przede wszystkim an wolontariuszach - organizowana jest często bez sponsorów i dofinansowania - przynajmniej na początku, czyli można - a wolontariuszy zwykle jest więcej niż potrzeba!

    wspomniany Fringe Festiwal to przegląd kilkudziesięciu teatrów z całego świata (nawet kiedyś był jeden z Polski)

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.