Opinie (73) 5 zablokowanych

  • Nie na głównej? (4)

    Wydaje mi się, że w poprzednich latach były wzmianki o obchodach gdzieś na stronie głównej trójmiasto.pl, a teraz trzeba się doszukiwać. Pozostawię to bez komentarza.

    • 30 3

    • A co nas obchodzi jakies glupie powstanie z warszawy? (3)

      • 4 21

      • nas tez nie obchodzi jakis glupi bombowy samobojca z tel awiwu czosnku.

        • 11 0

      • Chciałeś zaistnieć - gratuluję. (1)

        Zanim następnym razem napiszesz coś równie mądrego pomyśl o 150 tysiącach pomordowanej w bestialski sposób ludności cywilnej miasta Warszawy i największym niepodległościowym zrywie zbrojnym II wojny światowej w Europie. Bez względu na ocenę polityczną komentarze jakie prezentujesz są nie na miejscu a poległym należy się szacunek.

        • 21 1

        • SIŁA I HONOR

          CHWAŁA BOHATEROM

          • 4 0

  • refleksja (11)

    Nieprzemyślane, chaotyczne działanie, wskutek którego zniszczono elity Polski.
    J. Piłsudski zawsze zwracał uwagę na to, ze najważniejsze jest chronienie ludzkiej tkanki społeczeństwa, a tutaj mamy przykład świadomego działania na rzecz eliminacji najlepszych patriotów.

    • 21 33

    • to bylo tak jakby teraz 5 zolnierzy walczylo przeciwko 50. (8)

      to powstanie to byla idiotyczna decyzja a teraz robia z nich bohaterow

      • 5 12

      • Siedzisz sobie w wygodnym fotelu

        więc zamilcz.

        • 13 5

      • Tacy jak ty i tak chowali się do mysiej dziury,

        bez względu na okoliczności.

        • 10 3

      • Proponuję zwiększenie głębi postrzegania.

        1. Odróżnij przywódców od żołnierzy.
        2. Nie osądzaj z dzisiejszej prespektywy; to daje fałszywy obraz.
        3. Miarkuj wypowiedzi.

        • 14 1

      • Idiotyczna decyzja?

        Armia Czerwona stała na brzegu Wisły aby wkroczyć do Warszawy. Powstanie Warszawskie wybuchło między innymi by zaznaczyć obecność Polskiej Armii na terenie Warszawy i pokazać w ten sposób swoje prawo do tej ziemi. W

        Armia Czerwona stała na brzegu Wisły aby wkroczyć do Warszawy. Powstanie Warszawskie wybuchło między innymi by zaznaczyć obecność Polskiej Armii na terenie Warszawy i pokazać w ten sposób swoje prawo do tej ziemi. W przeciwnym razie Armia Czerwona zdobywając miasto własnymi siłami zagarnęłaby ten teren jako ziemie podbitą. Rozkazy Hitlera były jasne - Warszawę zrównać z ziemią, Warszawiaków wybić. Podejmując walkę Powstańcy pokazali nie tylko Europie "jak polak walczy i umiera" ale również nam przyszłym pokoleniom co to duma honor oraz miłość do Ojczyzny. Bez względu na to czy zgadzam się z ideą Powstania politycznie czy nie takiej ofiary liczonej w setkach tysięcy osób nie nazwałbym idiotyczną. Zwłaszcza, że spłynęła krwią moich rodaków.

        • 12 4

      • (1)

        gnojku jak cie spotkam to osobiscie dam ci w gębe

        • 9 2

        • grozisz cieciu?

          • 0 3

      • ...widać że, jeszcze masz mleko pod nosem.

        • 5 0

      • 20 lipca był zamach na Hitlera a Wehrmaht wycofywał się panicznie

        (do czasu się okazało)... Wojna to ryzyko, przykładów jest multum a wygrywa także ten kto jest odważniejszy (w decyzjach)

        • 1 0

    • Jakby obchodzić tylko rocznice zdarzeń zakończonych sukcesem (1)

      to niewiele by tego było...

      • 0 2

      • niestety prawda jest ze 3/4 sukcesow Polska osiagnela pod panowaniem obcych krolow.Krolowie ktorzy byli Polakami z regoly byli kiepskimi monarchami stad tez i sukcesow malo w epoce po elekcyjnej.

        • 0 0

  • Hołd i szacunek (4)

    napewno należy się Powstańcom.

    Zasadnicze pytanie brzmi czy samo Powstanie było słuszne?
    Czy gdyby nie wybuchło losy wojny potoczyłyby się inaczej?

    • 23 5

    • niczego by nie zmienilo,na tym etapie wojny niemcy cofali sie na wszystkich frontach,ruscy i tak wywiezliby albo wybili te tysiace mlodych czlonkow AK,ZWZ,BCH i calej reszty podziemia tak jak to zrobili po wkroczeniu na Polskie tereny.

      • 11 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Dowódcy powstania

      nie wzięli pod uwagę że Hitler i Stalin to szaleńcy. Niemiecka armia poniosła dość spore straty ( 10 tys. zabitych ) w ludziach i sprzęcie- tłumiąc powstanie. Nie było w tym żadnej niemieckiej racjonalności. Tylko

      nie wzięli pod uwagę że Hitler i Stalin to szaleńcy. Niemiecka armia poniosła dość spore straty ( 10 tys. zabitych ) w ludziach i sprzęcie- tłumiąc powstanie. Nie było w tym żadnej niemieckiej racjonalności. Tylko szaleńcza nienawiść Hitlera. Dwa miesiące później Niemcy oddali Warszawę bez walki. Bez zrywu powstańczego sens straciłaby cała wcześniejsza militarna działalność podziemna.

      • 4 2

    • Post factum wszystko można zrobić lepiej...

      tak rozumując to by trzeba zacząć od 1938 roku i podziału Czechosłowacji (układ monachijski)

      • 0 0

  • Pamiętajmy (3)

    z drugiej strony Wisły stała Armia Czerwona i nie pozwoliła Polskim Oddziałom wspomóc działania Powstańców Warszawy. Stali i czekali aż Warszawa się wykrwawi.

    • 27 4

    • (1)

      nie mam zamiaru rozgrzeszac ruskich ale trzeba pamietac ze te oddzialy ktore po 2 stronie rzeki staly tez byly zdziesiatkowane po ofensywie ktora zatrzymala sie na lini wisly.To ze nie zaatakowali moge zrozumiec ale to ze zabronili ladowania bombowcow ktore lataly ze wsparciem dla powstania to jawna zbrodnia.

      • 3 9

      • Powstanie Warszawskie trwało 63 dni, Armia Czerwona jakby chciała to zdążyłaby się przegrupować i pomóc

        Ich stosunek do Warszawy pokazały właśnie decyzje o braku możliwości udostępnienia lotnisk oraz odmowie jakiejkolwiek pomocy nawet zorganizowanej przez inne siły sojusznicze. Stalina wręcz zabronił Aliantom pomocy Warszawie a ci stosunkowo łatwo to przełknęli - poświęcili Warszawę w imie "wyższych" celów

        • 9 1

    • Rusek to podobny zbrodniarz co Hitlerowiec.

      Były momenty w historii Drugiej Wojny Światowej, kiedy to wojska radzieckie niszczyły Polskę bardziej, niż Hitlerowskie.

      Czas poszedł do przodu, zmieniły się rządy, ale niesmak w polskiej krwi do bydlęcych zachowań Rosjan, pozostanie jeszcze wiele lat.

      • 8 2

  • Przepraszam. (5)

    Ale gdzie znajduje się najbliższa jednostka Wojska Polskiego?

    • 10 0

    • marynarka wojenna w Gdyni

      • 0 1

    • na najblizszym cmentarzu

      • 3 1

    • sztab na Do Studzienki (2)

      • 1 0

      • sztab czego? (1)

        jest też jakiś odział kąpielowo-wypoczynkowy w Nowym Dworze Wejherowskim

        • 2 1

        • W Pruszczu Gdańskim.

          We Wrzeszczu jednostka już nie działa

          • 2 0

  • Najważniejsze Patriotyczne Święto Polskie (2)

    Młoda inteligencja Warszawy walczyła o wolność ojczyzny. Kryształowy patriotyzm. Boże nie pozwól, żeby znowu jak rok temu wyjce na cmentarzu zbezcześciły to święto.

    • 13 8

    • (1)

      no no Boze nie pozwol aby jak rok temu zlodzieje i agenci podpinali sie pod bohaterow ktorzy gdyby widzieli do czego doprowadzili ci pierwsi to strzelili by im w leb za zdrade ojczyzny...Boze nie pozwol...

      • 8 2

      • Pamiętajcie

        "NIE BĘDZIESZ BRAŁ IMIENIA PANA BOGA NA DAREMNO"

        • 0 0

  • (2)

    cześć i chwała Bohaterom

    • 23 3

    • uprzejme pytanie (1)

      Którym?

      • 2 11

      • tym walczącym i zyjącym i poległym

        • 8 0

  • Przyjmijmy te rocznice minuta milczenia....zwiedzilem muzeum PW...chce sie plakac! (11)

    ....niemiecki zolnierz ktory salutuje powstancowi w momencie poddania sie kiedy widzi mlodzienca z samopalem na przeciwko ktoremu uzyto samolotow,czolgow,miotaczy.....kilkadziesiat tysiecy trupow,zniszczone a pozniej juz

    ....niemiecki zolnierz ktory salutuje powstancowi w momencie poddania sie kiedy widzi mlodzienca z samopalem na przeciwko ktoremu uzyto samolotow,czolgow,miotaczy.....kilkadziesiat tysiecy trupow,zniszczone a pozniej juz spalona Warszawa..to wielka tragedia narodowa....dzisiaj jeszcze tez sa takie chore umysly ktore posla dzieciaki do boju w imie realizacji swoich celow politycznych !!!!

    • 8 19

    • (1)

      Nikt kto wtedy nie żył nie ma prawa do bezmyslnej krytyki. łatwo w fotelu popijając piwko krytykować ludzi którzy po 5 latach morderczej niemieckiej okupacji chcieli zemsty na wrogu (cytując wieszcza) z Bobiem i chocby mimo Boga

      • 13 1

      • Wystarczylo nic nie robic i poczekac na wejscie sowietow...madre narody tak robia!

        • 0 0

    • z motyka na slonce, idioci a nie bohaterzy (8)

      • 3 15

      • (7)

        rozumiem ze wedle twojej filozofi moga ci spalic dom,wybic rodzine zgwalcic siostre,matke,babke i odstrzelic na koniec psa ale ty ze swoim wielce stoickim i przemyslanym rozumem zachowasz pelen spokoj i bedzisz jak ten wagon j.. tybetanskich mnichow no bo przeciez atakowac przewazajacego wroga to glupota i samobujstwo.

        • 9 4

        • walka 1 z 20 jest glupota a nie bohaterstwem (3)

          trzeba umiec przewidywac swoje szanse aby pozniej nie udawac, ze sie bylo bohaterem

          • 3 9

          • Powstańcy liczyli na pomoc Armii Czerwonej, która się zatrzymała przed Warszawą.

            Jedyny ich błąd to to, że nie przywidzieli, że na kacapach nie można polegać.

            • 4 3

          • Szczerze?

            Jakby zabili mi Matke, Ojca, Brata i Dzieci, zniszczyli dorobek życia i sprowadzili do roli podczłowieka w społeczeństwie - to z samej rozpaczy rzuciłbym się na wroga nawet w proporcjach 100 do 1 gdyż żyć ze

            Jakby zabili mi Matke, Ojca, Brata i Dzieci, zniszczyli dorobek życia i sprowadzili do roli podczłowieka w społeczeństwie - to z samej rozpaczy rzuciłbym się na wroga nawet w proporcjach 100 do 1 gdyż żyć ze świadomością, że nic nie zrobiłem byłoby mi na pewno trudniej.
            Jeśli to jest głupota - to z dumą nazwę się głupcem, a Ty mądry człowieku trwaj...

            • 12 3

          • mizerna postawa mięsa armatniego

            obyś nigdy nie musiał stanąć przeciwko dwudziestu. Tu, w słowach nawet największy tchórz może być bohaterem i odwrotnie.
            Jednak gdy przechodzimy do rzeczywistości, giną różowe okulary bohaterstwa, milknie muzyka

            obyś nigdy nie musiał stanąć przeciwko dwudziestu. Tu, w słowach nawet największy tchórz może być bohaterem i odwrotnie.
            Jednak gdy przechodzimy do rzeczywistości, giną różowe okulary bohaterstwa, milknie muzyka chwały i zwycięstwa. Jesteś tylko Ty i fakt dokonany, wówczas przychodzi próba prawdziwej odwagi i prawdy. To co będzie potem i jaki ślad pozostawisz po sobie, zależy już tylko i wyłącznie od Ciebie.

            Póki nie będziesz musiał tego przeżyć i zmierzyć się z prawdą i faktem dokonanym, możesz pisać to co piszesz, bo jedynie Tobie daje to komfort zaistnienia. Cóż, każdy orze jak może.

            • 0 0

        • "bądź Polakiem mimo wszystko, Polska jest w sercu" (2)

          Daj spokój, ten od motyki z motyką nie rozstanie się całe życie. Trzeba brać potężną poprawkę, że coraz więcej społeczeństwa jest przesiąknięte nadludzką ignorancją i brakiem empatii. Wynika to z braku odpowiednich

          Daj spokój, ten od motyki z motyką nie rozstanie się całe życie. Trzeba brać potężną poprawkę, że coraz więcej społeczeństwa jest przesiąknięte nadludzką ignorancją i brakiem empatii. Wynika to z braku odpowiednich podwalin.

          Nigdy nie wypowiadałem się na temat drugiej wojny, nawet jeśli wpajano mi w szkole pewne "fakty" i fakty, które zostały przyjęte za aksjomat i prawdę narodową. Wiele za to nasłuchałem się od moich Dziadków i Babć, którzy to przeżyli całą wojnę. Jeden dziadek uciekł z obozu. Nie był Żydem, a została mu przyszyta gwiazda dawidowa... przez Polaków. Cudem uniknął komory gazowej, potem miał dwóch synów i jedną córkę, spełnił swoje marzenie z wojny - założył rodzinę... Często opowiadał o tym co działo się we Wrocławiu i na Śląsku, mimo że pochodził z Pomorza. Po ucieczce z obozu do końca wojny przebywał we Wrocławiu i jego okolicach. Babcię poznał, gdy przeniósł się na Mazury zaraz po wojnie. To co działo się po wojnie na Mazurach było momentami gorsze, niż lata okupacji. Kilka lat na Mazurach bardzo zniszczyło jego Polskość, bał się o swoją rodzinę bardziej, niż o samego siebie podczas wojny. "Nowy ustrój polityczny" był okropny. Polak był przeciw Polakowi, pełno wojsk radzieckich. We wsi, w której Dziadek mieszkał z Babcią, jednej nocy zniknęła cała rodzina, dwanaście osób. Nikt z mieszkańców nie usłyszał nic podejrzanego w nocy, rano nie było śladu, pusty dom, dwa psy zadźgane nożem. Rodziny nigdy nie odnaleziono.

          Druga Babcia brała udział z drugim Dziadkiem w Powstaniu Warszawskim, oboje przeżyli. Dziadek, o dziwo bo mężczyzna, gorzej zniósł tamte chwile. Oboje twierdzili, że to co działo się w Warszawie wówczas, było gorsze od poprzednich lat wojny. W Warszawie znaleźli się przypadkowo, pochodzili z Mazur, potem na Mazury wrócili. Babcia pojechała do swojej kuzynki pomóc przy porodzie. Kuzynka zginęła, gdy jej synek miał trzy tygodnie, moi Dziadkowie wzięli, jak swoje. Wówczas jeszcze nie byli małżeństwem, byli dziećmi. Potem mieli jeszcze trzy córki i jednego syna. Ten mały chłopczyk z powstania warszawskiego, to osierocone dziecko w trzecim tygodniu swojego życia, dziś jest moim chrzestnym i starszym bratem mojego Taty.
          Dziadek od strony Taty stracił swoich rodziców w 43, kiedy to przez wioskę, w której żyli przechodziło wojsko radzieckie. Mama Dziadka została zgwałcona na oczach męża i dzieci, potem zadźgana bagnetem. Gdy jej mąż rzucił się na radzieckiego żołnierza, który bez zahamowań zabił mu żonę. Został powalony strzałem w głowę z pistoletu innego żołnierza, gdy już leżał ranny, dobili go łopatą, roztrzaskując czaszkę. Dziadek miał dwie młodsze siostry i starszego o rok brata. Siostry miały po siedem i dziewięć lat, młodszą wojsko zabrało, starszą zastrzelono na miejscu strzałem w brzuch, starszego brata powieszono na haku żywcem. Wszystko działo się w stodole, przy ich domu. Dziadka zdzielono w głowę już zakrwawioną krwią ojca łopatą, padł nieprzytomny i zalał się krwią. Radzicki żołnierz myślał, że zabił i na szczęście nie dobił. Dziadek miał Wówczas osiemnaście lat. Gdy się ocknął nie było nikogo w wiosce, pół roku później poznał swoją przyszłą żonę, moją Babcię, miała wówczas szesnaście lat. Jako siedemnastolatka brała udział w Powstaniu, gotowała i prała.
          Dziadek w Powstaniu brał udział od samego początku do samego końca. Strasznie przeżył pierwszą śmierć z jego ręki, nie spał dwie noce. Wówczas sądził, że skoro naoglądał się śmierci dookoła, to zabicie przyjdzie równie lekko, wszyscy byli przesiąknięci chęcią odzyskania wolności i... zemsty. Wielu Powstanie przerosło w pierwszych godzinach, nie sądzili, że tak dobrze można być zorganizowanym. Dwóch bliskich kolegów Dziadka zginęło kilka dni później. Jeden miał pseudonim Huragan, ponieważ na głowie nie miał włosów, tylko huragan włosów. Jest na trzech zdjęciach - istny huragan. Dziadek miał pseudonim Sowa, ponieważ często udawało mu się wypatrzeć wroga z dala, albo w ciemnościach.

          Dziadek z Powstania miał dwadzieścia osiem zdjęć, dziś są w moim albumie rodzinnym na pierwszych stronach i dają mi siłę myśleć o Polakach dobrze.

          Nasłuchałem się opowieści, a zdjęcia z młodości Dziadków i Babć znam na pamięć i wiem w jakich okolicznościach były robione. Mnóstwo historii jest wręcz niewiarygodnych z perspektywy wolnego człowieka. Wiele w opowieściach było żalu, bólu, smutku, ale i radości. Historia wpajana mi w szkole nie sięga do podeszwy tej, którą znam od rodziców moich Rodziców. Dziadkowie Powstańcy do końca życia przeżywali Wojnę, zabrała im młodość i dzieciństwo. Od razu stali się dorośli, brutalnie dorośli. Wiele razy Dziadek mówił mi "pracuj na swoją wolność" oraz "też będziesz miał swoją godzinę W". Za młodu tego nie rozumiałem i często się dziwiłem tym słowom. Jak żadne zapadły mi w pamięci "bądź Polakiem mimo wszystko, Polska jest w sercu".

          O Wojnie nigdy nie wypowiem się i nie ocenię żadnej ze stron. Wiem ile cierpień spotkało moich Dziadków. Nie mnie oceniać, z perspektywy komfortowego życia tamtych czasów. Jedyne co robię regularnie to o Nich myślę i wspominam. Nie zatrzymuję się w w godzinę W i nie milczę, godzinę W przeżywam kilka razy w roku, kiedy to z moim Tatą wspominamy opowieści Dziadków. Ślęczymy wówczas przy zdjęciach, w domowym zaciszu, często wyjmujemy stare mapy i dyskutujemy do białego rana. Jesteśmy dumni i wdzięczni, że jesteśmy potomkami ludzi, którzy oddawali życie za to, bym dziś mógł być wolny.

          • 12 1

          • Być może gdyby ktoś z wypisujących tu obraźliwe komentarze pod adresem Powstańców

            usłyszał choć 10% tego co napisałeś to komentarze byłby bardziej ludzkie. Szacunek dla Ciebie i Twojej Rodziny.

            • 3 0

          • myślałeś o książce?

            serio pytam

            • 2 0

  • CHWAŁA BOHATEROM !!!! (2)

    • 27 1

    • bohaterom czy bezmyslnym dowodcom? (1)

      • 0 10

      • masz problem z czytaniem?

        Napisał dowódcom? Bohaterom - niech każdy pod tym pojęciem widzi to co chce. Byle by nie pluć jadem i oddać cześć poległym.

        • 4 0

  • Cześć i chwała bohaterom! (3)

    Czołem wielkiej Polsce!

    • 23 3

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Należy uczcić pamięć ludzi którzy walczyli i umierali za to żebyśmy mogli żyć w wolnym kraju. Powstanie Warszawskie, Poznański Czerwiec, Grudzień 1970 i wiele innych zrywów niepodległościowych. W takich dniach jak ten zastanawiam się co ja bym zrobił gdyby Polskę spotkał taki los jak ten sprzed 69 lat.

        • 6 0

    • No i oczywiście w takich dniach jak ten obowiązkowo muzyka LAO CHE - Powstanie Warszawskie ;)

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.